Kwaśniewski kandyduje, Roman komentuje

Dyskusja dla wiadomości: Kwaśniewski kandyduje, Roman komentuje.


  • Szanowni Dyskutanci,odpisuję, oglądając bieg NASZEJ Justyny (dobrze, że chociaż Ona nas nie dzieli).Po biegu zaczynam wklejać odpowiedzi. Spróbuję odnieść się do większości.PS. Justyna jest druga, ale tuż, tuż!PS,2. Dziękuję Ci, Piotrze (Cezariuszu Rudyku), Przed nami dużo pisania! :)2010-02-27, 22:18JUSTYNA JEST WIELKA !!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!2010-02-27, 22:51Korsykaninie (2010-02-26, 10:29), pytasz:„Czy w przypadku, gdy przegra Pan walkę o fotel prezydenta zrezygnuje pan ze stanowiska przewodniczącego PO w Bolesławcu i zarekomenduje dymisję zarządu?”Nie, po prostu. Jeśli wygram – też nie.Członkowie bolesławieckiej Platformy (25 lutego – jak zapewne wiesz) powierzyli mi kierowanie Platformą przez najbliższe 4 lata. Tyle więc trwa nasz „kontrakt”, który wypełnię, pracując wspólnie z pozostałymi członkami zarządu koła miejskiego. Najważniejszym celem tej kadencji jest wygranie tegorocznych wyborów samorządowych: i w mieście, i w powiecie. A potem realizacja programu – czyli praca na rzecz szeroko rozumianego rozwoju miasta i powiatu. Jestem przekonany, że będziemy naszymi samorządami zarządzać. Za 4 lata – na kolejnym walnym zebraniu członków – złożę sprawozdanie z naszych działań i ich efektów. I wtedy zostanę oceniony.PS. Mógłbym przywoływać „:krajowe” analogie, ale niczego nowego to nie wniesie. Bo czy prezes Kaczyński powinien zrzec się przywództwa w PiS po przegranej do samorządu? Uznał, że nie. Albo przewodniczący Donald Tusk po przegranej w wyborach prezydenckich. Ja się np. cieszę, że pozostał. Dziś jest premierem Polski.

  • Brudne miasto (ANI1Ns), 2010-02-27 22:59 Cytuj Zgłoś nadużycie

    Adam A. Zagorzały zwolennik układu, który agresywnie i bezwzględnie forsował w poprzednich wyborach pod anonimowym nickiem, aby sięgnąć po stanowisko za "zasługi". Kiedyś Pan NIKT obśmiewany przez wszystkich i "wyrzucony" z PO. Dzisiaj jeden z tych, który jest bezpośrednim przykładem jak włażenie w jelito pomaga ustabilizować dochody własne i zaistnieć w wymarzonym ciepłym korytku.

  • Łuk (AkkVjp), 2010-02-27 23:12 Cytuj Zgłoś nadużycie

    Byle nie P. Roman ;-).

  • K (AtPynY), 2010-02-27 23:14 Cytuj Zgłoś nadużycie

    Widzę, że Pan Dariusz Kwaśniewski jest kibicem sportowym. Więc mam pytanie jakiej Polskiej drużynie piłkarskiej Pan kibicuje? Pozdrawiam.

  • Alfredzie (188.x.x.251 2010-02-27, 12:33),porównanie do premiera po prostu mnie onieśmiela (i poprzestańmy na tym, bo prawie się zrymowało...).A teraz istotna sprawa, którą poruszyłeś.Nie mam tego tekstu (z Nowin Jeleniogórkisch) przed sobą (była o nim mowa na ostatniej sesji rady powiatu), więc „jadę” z pamięci, ale zwróć uwagę na:1. Bolesławiec rzeczywiście jest w tej kategorii 3 lub 4 od końca (mówił o tym prezydent na sesji w mieście z kolei). I dobrze, bo Przemysław 1954 „dokucza”.2. Ranking nie mógł opierać się na stosunku dochodów do liczby mieszkańców (w kontekście rozważań o „tanim” lub „drogim” urzędzie) tylko… wydatków. Uznaję, ze się przejęzyczyłeś.3. Nie wszystko, co wydrukowane, musi być mądre i rzetelne. Bierzesz czasami pod uwagę taka możliwość? Gazeta posłużyła się błędnymi danymi - zauważyliśmy to i będzie wyjaśnienie redakcji. Rachunek wykonano błędnie, doliczając do wydatków bieżących starostwa (które były analizowane) 3.187.000 zł (jeśli dobrze pamiętam) wydatków majątkowych (inaczej: inwestycyjnych). Jeśli więc z błędnie przyjętych „na wejściu” wydatków rzędu 9,9 mln zł (które dały 112 zł na jednego mieszkańca) odejmiemy 3.187.000 zł, to kwota na jednego mieszkańca spadnie o prawie jedną trzecią. Nie pamiętam, jak tam było w innych powiatach, ale może się okazać, że jesteśmy najtańsi. I per analogiam „tańsi” w tej kategorii niż miasto. Napisałeś coś na podstawie fałszywego założenia, a ja się tyle musiałem napisać ! No, no!Może teraz też mi powiesz: DZIĘKUJĘ!2010-02-27, 23:32K (jak Kibicu?)Kr2010-02-27, 23:34K (jak Kibicu?)Króciutko Ci odpiszę, robiąc sobie przerwę w odpisywaniu na „zaległe” posty.Kibicuję wymienionym drużynom. Z różnych względów, ale są mi bliskie.1. Drużyna radnych Powiatu Bolesławieckiego (pozdrawiam – m.in. – Janka, Wieśka, Janusza, Jarka, Pawła, Grzegorza i Alka).2. BKS Bolesławiec (mój przyjaciel - Edward Spraski – relacjonuje mi wyniki na bieżąco).3. Sparta (kiedyś Polonia) Świdnica (byłem kiedyś w Świdnicy z Edkiem na meczu Polonii i BKSu – już jako bolesławianin; na szczęście był remis – 1:1).4. Zagłębie Lubin (na giełdzie w Lubinie kupiłem pierwszego „malucha” 126p!).5. Śląsk Wrocław (sympatia z czasów, kiedy mieszkałem we Wrocławiu).

  • Panie Cezariuszu, wojna to jednak gra zespołowa.Może porownanie poborowego z zawodowym zołnierzem nie jest zbyt fortunne - lepsze byłoby bezbronnego cywila przeciwko zaprawionemu w bojach wojownikowi.Kandydat platformy może i jest dobrym urzędnikiem, człowiekiem szczerym ,gotowym do dialogu- rozmawia z internautani i konkretnie odpowiada na pytania.Nie kluczy, nie sciemnia , nie zmienia tematu.Czy Pan i cały zarząd Platformy naprawdę uważacie ,iż ktoś posiadający takie przymioty może wygrac z urzędującym prezydentem?Mamy rok 2010, dlatego uważam, że osoba bez przyswojonych dzieł wybranych Nicolo Makiavellego( cel uświęca środki), umiejetności" dzielenia i rządzenia", oraz pływania w oceanie politycznej nikczemności nie jest w stanie prowadzić kampanii wyborczej na stosownym poziomie :-)Jak ustosunkuje się Pan do zarzutu, iz Platforma wystawila niewłasciwego kandydata.Ten nie pasuje mi do obecnych czasow i sytuacji.Nie dostrzegam cech przywódczych, jakiegoś pazura mogącego przebudzić wyborców.Dla mnie jako sympatyka Unii Wolności i późniejszej Platformy- oddajecie Państwo te wybory walkowerem i zdradzacie nas.Podczas dzisiejszej wieczornej wódeczki, ciężko było mi znaleść argumenty przeciwko twierdzeniu ,że to wszystko lokalne powiatowe bagienko o którym nie ma pojęcia partyjna góra.

  • Alfred (ekoAiZ), 2010-02-28 00:05 Cytuj Zgłoś nadużycie

    Jak napiszą sprostowanie w nj panie dariuszu, to pogadamy :-) i tym razem dziękuję.

  • Reklama

  • A na dobranoc mały „nocny misz-masz”:Stary Satyrze,wielu kandydatów startuje w wyborach prezydenckich dla picu, mimo iż wiedzą, ze nie mają szans na wygraną. Choćby po to, by się „lansować” czy zdobyć „pozycję w swojej formacji”. Ja nie muszę. Właśnie zostałem przewodniczącym bolesławieckiej PO. Startuję, by wygrać. Wiem, że nadchodzące miesiące będą w związku z tą decyzją trudne. Naczytam się np. o sobie wielu nieprawdziwych i przykrych rzeczy w necie. Wielu anonimowych internautów, korzystając z kuszącej bezkarności, będzie mnie flekować. Po co by mi to było, gdybym poważnie nie traktował tej próby? Ci, którzy mnie znają, wiedzą, że startuję, by wygrać. Zapytaj któregoś z nich, choćby Piotra Romana. Oświadczam więc po raz ostatni – nie startuję dla picu, startuję, by wygrać.Do Miasta (Boleslawiec 2010-02-27, 17:48 )Piszesz: „To nie będą wybory kandydatów. To będą wybory zwolenników infrastruktury przeciwko zwolennikom lepszego bytu mieszkańców”.Nie przeciwstawiam inwestycji infrastrukturalnych inwestycjom w ludzi. Będę mówił o jednych i drugich. I o właściwych między nimi proporcjach.Sławku Borewiczu (109.x.x.39 2010-02-26, 13:38) Piszesz: „W tym mieście jest potrzebny człowiek, który ma łeb do interesów. Ktoś kto pociągnie to miasto jak własną firmę i będzie nią kierował z pełną odpowiedzialnością. Myślę, że ani roman ani kwaśniewski nie są takimi ludźmi”.Gdyby Twoje rozumowanie było „oczywistą oczywistością” prezydentem RP powinien być p. Gudzowaty a premierem Polski np. p. Kulczyk. Są?Orionie 87.x.x.172 2010-02-26, 11:16Nie wiem, co obecny prezydent myśli o porównaniu z koniem. Wierz mi, nie jestem owieczką. Oj nie.I nie boję się porażki, o czym piasałem nieco wyzej. Nie zakładam jej.PS. Czy jesteś Orionem 23 sprzed 4 lat?Misio 79.x.x.126 2010-02-26, 12:39Uczę się całe życie. Dzięki za bezcenne wskazówki. Będę pamiętał i o treści, i o formie. PS. Czy jesteś tą osobą, która namawiała mnie na czerwony krawat?Wyborco 188.x.x.80 2010-02-26, 14:25Jeśli uważasz, że jestem „bidulkiem” (ładne określenie zresztą) bez pomysłu na siebie i miasto, to możesz spać spokojnie. Bolesławiec nie zginie! Bidulek nie będzie miał okazji dobić naszego kwitnącego miasta.Pani Agnieszko Węgrzyn,odpisali już Pani inni, tłumacząc niezrozumianą intencję, ale ponieważ poczuła się Pani urażona (nawet jeśli nie było przyczyny), to jeszcze raz zaznaczam:Nikogo spośród bolesławian nie nazwałem Hunem. Zrobię wszystko, aby naszego miasta nie opadli!I na koniec mój ulubiony (jak na razie) internauta, który podpisuje się…Darek porażka 82.x.x.106 2010-02-27, 11:49 oraz 62.x.x.195 2010-02-27, 13:45Życzysz mi POkaźnej przegranej, a ja Cię POtężnie zawiodę.Dobranoc wszystkim.PS. Przepraszam tych, którym nie zdążyłem dziś odpisać. Uczynię to tak szybko, jak tylko dam radę.Może jutro wieczorem.2010-02-28, 00:21Alfredzie,a jak nie napiszą wyjaśnień w NJ, to znaczy, że napisali prawdę? Ciekawe rozumowanie. Ale dziękuję za podziękowanie. PS. Napiszą.2010-02-28, 00:26Stary Satyrze z godziny 0.03Biegałem kiedyś trochę. Tak od 1.500 m do 10 kilometrów.I wiesz, jak kończyli koledzy, którzy - biegnąc na "dychę" - ruszali z prędkością jak na 100 metrów?Umierali po drodze.PS. Zanim zostałem polonistą, dużo czytałem. Klasyka, któego przywołujesz, też. Stoi sobie na półce zakurzony. Odkurzyć?

  • Adam Anuszkiewicz (ANGg5T), 2010-02-28 00:42 Cytuj Zgłoś nadużycie

    Szanowne Brudne miasto. Tak jestem zwolennikiem tych ludzi, którzy umożliwiają mi pracę dla społeczeństwa z którym żyję, bo ci o których piszesz, że się ze mnie wyśmiewali nie potrafili mi tego umożliwić, mimo posiadanych możliwości. I ten się prawdziwie uśmiecha, kto robi to ostatni. Poznać zasady samorządu można tylko pracując na jego rzecz co nazywasz -"włażenie w jelito" i kto tu jest, czy był agresywny? Brak szacunku do swych przeciwników świadczy o twoim poziomie. Proszę o przykłady gdy moja działalność wykazywałaby brak szacunku do kogo kolwiek. Pozdrawiam.

  • Do Adama Anuszkiewicza...Adamie, jest już późno, więc krótko.Szanuję to, że piszesz "pod imieniem i nazwiskiem". Gdyby tak wszyscy chcieli, byłoby zapewne mniej niepotrzebnych słów i bezsensownego obrażania się nawzajem.Ciekawe, czy dotrwasz w tym zamiarze do końca długiej kampanii, bo przed laty dokuczałeś mi pod nickiem (pamiętasz?).Co do Twojego tekstu o moim zamiarze rozmawiania z jak największą liczbą mieszkańców: nie zgadzam się z Twoją tezą - rozmawiać i konsultować nie znaczy nie mieć własnego zdania, własnego pomysłu na miasto. I podkreślam też, że polityka jest grą zespołową. Z tą różnicą, że jedni się do tego przyznają, a inni nie.PS. Mnie znajomości samorządu nie odmówisz. Spróbuj się ze mną!

  • Sławek Borewicz (d9VhsC), 2010-02-28 01:12 Cytuj Zgłoś nadużycie

    W odpowiedzi na dosyć śmieszny przykład odpowiem tak, że po pierwsze: premierem w tym kraju (bo o nim w szczególności mowa) nie jest konkretny człowiek prowadzący konkretne działania na zasadach dobrze prosperującej firmy, a jak to w tym d*kratycznym ustroju twarz partii, człowiek, który wygląda, a nie koniecznie działa, cóż... Nie rozumiem tylko co złego, bądź nonsensownego widzi Pan w takim sposobie zarządzania miastem. Skoro nie menadżer, to kto?

  • Brudne miasto (ANI1Ns), 2010-02-28 01:33 Cytuj Zgłoś nadużycie

    Szanowny Panie Adamie A, może się zdradzisz co będziesz robił jak układ się rozleci? Może funkcja kościelnego, albo redaktora naczelnego bolesławieckiej telewizji TRWAM. Widuję Cię często w kościele i jest to widok żałosny, czy ty spoglądasz od czasu do czasu w lustro? Wiele osób zna Twoją hipokryzję Faryzeusza, który tak po prostu po katolicku wyznaje podstawową zasadę "Tera ku. A My" Zasada po trupach do władzy zawsze znajdzie kiedyś swoją zapłatę. Myślę, że lepsi ode mnie pisarze pokuszą się o analizę Twojej bogatej osobowości.

  • -- (eB0Fc9), 2010-02-28 08:13 Cytuj Zgłoś nadużycie

    No to Brudne miasto dal poczatek wycieczkom osobistym. Ladnie sie zapowiada.2010-02-28, 08:26Byloby rozsadniej z Twojej strony nie przyznawac sie, ze chodzisz do kosciola. Z wiekszym pozytkiem duchowym i intelektualnym dla Ciebie w tym czasie bylaby lektura "NIE".

  • Stary Satyrze. Dziękuję za dogłębną analizę dzisiejszych szans wyborczych kandydata PO. Przyjmuje je - chociaż się z nimi nie zgadzam. Spokojnie - wybory będą dopiero za 8 - 9 miesięcy i z pewnością zrobimy wszystko aby mieszkańcy Bolesławca poznali szczegółowo naszego kandydata. Kwaśniewski zdecydował się oficjalnie... 3 dni temu i miał odwagę o tym od razu Państwu powiedzieć. Nie posiadamy w swoim posiadaniu telewizji, ale może i dobrze - bo mówi się, że kto ma telewizję ten przegrywa wybory. Jedno jest pewne - jeżeli te wybory wygramy to z pewnością telewizję zwrócimy bolesławianom ( co ociecywał i nie zrealizował nigdy Roman). I coś jeszcze - poglądy naszego kandydata są poglądami platformy i odwrotnie, a to olbrzymia siła. Nie zgadzam się, że będzie to pojedynek "bezpartyjnego" Piotra Romana z "urzędnikiem" Dariuszem Kwaśniewskim. Szykuje się raczej debata między Dariuszem Kwaśniewskim reprezentującym PO a Piotrem Romanem exPis (obecnie Polska XXI czy Polska Plus... czy jakoś tam inaczej). Jeżeli Piotr Roman w tych wyborach nie będzie się odwoływał do elektoratu PiS-u (który opuścił) i elektoratu "kościelnego" to rzczywiście powiem, że jest kandydatem ponadpartyjnym. Tylko, że ja w to nie wierzę. I założe się z każdym, że nie będzie w Bolesławcu wyborów lokalnych osobowości.

  • -- (eB0Fc9), 2010-02-28 09:01 Cytuj Zgłoś nadużycie

    Kazdy ma prawo odwolywac sie do elektoratu takiego jaki uwaza za sluszny, i ktory moze dac mu zwyciestwo. Elektorat "koscielny" jest gorszy? Jestem zwolennikiem PO, ale sadze, ze definiujac w ten sposob grupy wyborcow skazujemy sie na porazke.

Reklama