Ludzie boją się, ponieważ zwolennicy skrajnie prawicowych kandydatów potną banery, zamarzą, nagrają głupie filmy i obrzydzą kandydata. Dlatego zachęcam do myślenia, że kampania wyborcza to święto demokracji, w którym każdy może wyrazić swoje uczucia, poglądy i nadzieje.
Mamy wybór, po prostu prezentujmy naszych kandydatów. Każdy z nas ma prawo do posiadania własnych poglądów i oczekiwań politycznych. Mamy całą gamę kandydatów, którzy – dodam ironicznie – podniosą podatki, zniosą podatki i wszystko będzie jak najlepiej.
Mój tok rozumowania jest taki. Wywieszam flagę biało-czerwoną, ponieważ jestem Polakiem i w ten sposób wyrażam miłość do swojej ojczyzny. Podczas świąt narodowych czczę je wywieszeniem flagi i utożsamiam się z Rzeczpospolitą Polską, robiąc to jak wszyscy sympatycy różnych scen politycznych. Wszyscy jesteśmy Polakami i zależy nam na dobru Polski oraz Polaków.
Ugrupowania skrajnie prawicowe, w tym PiS i Konfederacja, uważają, że tylko oni i ich zwolennicy są prawdziwymi Polakami. Pytam, dlaczego nie używasz swojego rozumu, tylko wierzysz w coś, co ktoś ci powiedział, nie popierając tego żadnymi dowodami?
Propaganda ma niesamowitą moc. Przecież Hitler zmusił do wojny potężny naród. Ludzie wysyłali swoje dzieci na front na śmierć i sami przyczyniali się do śmierci, bo ulegli mocy propagandy. Teraz również mamy z tym do czynienia.
Proponowałbym się opanować, bo prawica proponuje nam awanturę. Jeżeli wódz prawicy Jarosław Kaczyński mówi, że Nawrocki jest lepszy od Trzaskowskiego, bo jest od niego wyższy i cztery lub sześć razy silniejszy, to gratuluję przymiotów kandydata.
Kandydat na prezydenta powinien być mądry, wykształcony, o dobrej aparycji, umiejący odnaleźć się na salonach, bo ten człowiek będzie podróżował po świecie i wspólnie z Ministerstwem Spraw Zagranicznych przygotowywał nam miejsce w świecie. To jest rozwój gospodarki, to jest rozwój kultury, sztuki, wymiana turystyczna i handlowa. To są poważne sprawy, bo to jest istnienie Polski w świecie. I to ma być dobry kandydat prawicy na prezydenta? No to czarno widzę przyszłość Polski.