Zakłady Ceramiczne „Bolesławiec” były dwukrotnie kontrolowane przez Państwową Inspekcję Pracy. Obie kontrole wykazały nieprawidłowości w zakresie prawa pracy, wynagrodzeń, zatrudniania młodocianych oraz gospodarowania funduszem socjalnym. Co więcej – spółka milczy. Zarówno prezes zarządu Arkadiusz Grzesikowski, jak i członek zarządu Wojciech Huczyński zignorowali nasze pytania i nie komunikują się z największym portalem w Bolesławcu.
A zainteresowanie mieszkańców tematem jest ogromne – nasza wcześniejsza publikacja na ten temat „Protest w najstarszym zakładzie ceramicznym w Bolesławcu” miała ponad 37 tysięcy wyświetleń.
Co ustaliła Państwowa Inspekcja Pracy?
Z informacji przekazanych przez nadinspektora Marka Choczaja wynika, że w Zakładach Ceramicznych „Bolesławiec” przeprowadzono dwie kontrole – we wrześniu 2024 r. oraz w marcu 2025 r. Przedmiotem działań były m.in.:
- nieprawidłowości przy naliczaniu i wypłacie wynagrodzeń – również w odniesieniu do Zakładowego Układu Zbiorowego Pracy,
- nieprawidłowości w zatrudnianiu pracowników młodocianych,
- niewłaściwe naliczanie dodatku wyrównawczego do pensji minimalnej,
- błędne zapisy w regulaminie Zakładowego Funduszu Świadczeń Socjalnych.
Wszystkie nieprawidłowości zostały uregulowane w drodze środków prawnych przysługujących inspektorom pracy.
Spółka unika odpowiedzi
Mimo prób kontaktu ze strony redakcji istotne.pl, ZC Bolesławiec nie odpowiedziały na żadne z naszych pytań, które dotyczyły istotnych kwestii społecznych i pracowniczych:
- Czy doszło do porozumienia ze związkowcami?
- Czy władze spółki planują jasne zasady wynagradzania?
- Czy podział na pracowników akordowych i godzinowych nie jest dyskryminujący?
- Czy wynagrodzenie pracowników akordowych jest zaniżone?
- Jakie działania podejmuje spółka, by rozwiązać konflikt?
Brak jakiejkolwiek reakcji ze strony prezesa Arkadiusza Grzesikowskiego i członka zarządu Wojciecha Huczyńskiego to lekceważenie opinii publicznej i osób, które śledziły temat.
Co dalej?
Związkowcy nie składają broni, a sprawa może mieć ciąg dalszy – nie tylko w mediach, ale i na salach sądowych. Zainteresowanie mieszkańców oraz presja społeczna mogą zmusić zarząd ZC Bolesławiec do zabrania głosu. Pytanie tylko: czy nie jest już za późno?
Aktualizacja 13:28
Dopiero po publikacji niniejszego materiału otrzymaliśmy oświadczenie spółki:
Oświadczenie Zarządu Zakładów Ceramicznych „Bolesławiec” w Bolesławcu Sp. z o.o. w sprawie protestu zorganizowanego w dniu 25.07.2025 roku przez Związki Zawodowe Pracowników Zakładów Ceramicznych „Bolesławiec” Sp. z o.o.
Zarząd Spółki chciałby przede wszystkim zaznaczyć, że wypowiedzenie Zakładowego Układu Zbiorowego Pracy, zawartego w dniu 09.02.1995 roku, zostało zainicjowane jeszcze przez poprzedni Zarząd Spółki i była to już trzecia próba wypowiedzenia Układu na przestrzeni ostatnich 8 lat.
Obecny Zarząd kontynuował negocjacje ze Stroną Związkową, prowadząc szeroki i wielomiesięczny dialog społeczny, w sprawie wypowiedzenia ZUZP oraz wprowadzenia regulaminu wynagradzania, który zakończył się brakiem porozumienia. Tym samym zaistniała potrzeba wprowadzenia nowych i jednolitych zasad wynagradzania pracowników ujętych w indywidualnych umowach o pracę.
W następstwie konsultacji Pracodawcy ze Stroną Związkową doszło do wypracowania porozumienia w sprawie procedury grupowych wypowiedzeń i porozumień zmieniających warunki wynagradzania pracowników Zakładów Ceramicznych „BOLESŁAWIEC” w Bolesławcu Sp. z o.o., zaakceptowanego i podpisanego w dniu 14.05.2025 roku przez Związki Zawodowe funkcjonujące przy Zakładach.
Niezwłocznie po zakończeniu procesu negocjacyjnego ze Stroną Związkową Zarząd Spółki rozpoczął kampanię informacyjną na temat nowych warunków wynagradzania pracowników, odwiedzając osobiście poszczególne wydziały.
Dlatego też, biorąc pod uwagę przytoczone powyżej fakty, decyzję o organizacji protestu przez Związek Zawodowy Pracowników Zakładów Ceramicznych „Bolesławiec” pod przewodnictwem Pani Agaty Rusieckiej należy uznać za mocno spóźnioną, ale również za zupełnie niezrozumiałą w świetle zawartego porozumienia.
Zgodnie z przewidywaniami, pracownicy Zakładów Ceramicznych „BOLESŁAWIEC” w Bolesławcu Sp. z o.o. nie wykazali zainteresowania protestem zorganizowanym przez Przewodniczącą Związków Zawodowych Pracowników Zakładów Ceramicznych „BOLESŁAWIEC” Sp. z o.o. Panią Agatę Rusiecką. Również drugi związek funkcjonujący przy Zakładach Ceramicznych „BOLESŁAWIEC” Sp. z o.o. NSZZ „Solidarność” nie dołączył do protestu Pani Przewodniczącej Rusieckiej.
Około 5% załogi, czyli nieco ponad 20 osób, które wzięły udział w proteście, to w dużej części aktywiści związkowi oraz osoby niebędące pracownikami naszej Spółki.
Niemniej Zarząd Spółki żywi nadzieję na konstruktywną współpracę ze Stroną Związkową w przyszłości.