Propozycja ta dotyczy osób wybranych po 40. roku życia, które pełniły urząd przez dwie kolejne kadencje. Świadczenie emerytalne miałoby wynosić co najmniej 85% maksymalnego ustawowego wynagrodzenia brutto w danym samorządzie.
Uzasadnienie propozycji
Komisja argumentuje, że obecne przepisy nie zapewniają odpowiedniego zabezpieczenia finansowego dla samorządowców kończących swoje kadencje, szczególnie tych powyżej 50. roku życia. Po zakończeniu służby publicznej mogą oni napotkać trudności w powrocie na rynek pracy, co rodzi niepewność co do ich przyszłości. Dodatkowo, pełnienie funkcji publicznych wiąże się z podejmowaniem trudnych decyzji, które mogą prowadzić do utraty popularności i mandatu.
Alternatywa: zniesienie ograniczenia kadencyjności
Komisja Małych Miast sugeruje również rozważenie zniesienia ograniczenia do dwóch kadencji dla wójtów, burmistrzów i prezydentów miast. Takie rozwiązanie pozwoliłoby doświadczonym samorządowcom kontynuować pracę na rzecz społeczności lokalnych bez obawy o brak zabezpieczenia po zakończeniu kadencji. (Swidnica24)
Reakcje i dalsze kroki
Propozycja Komisji spotkała się z mieszanymi reakcjami. Niektórzy samorządowcy, jak wójt Dobromierza Jerzy Ulbin, wyrażają sceptycyzm wobec pomysłu wcześniejszych emerytur, argumentując, że państwa nie stać na takie świadczenia. Z kolei burmistrz Żarowa Przemysław Sikora opowiada się za zniesieniem ograniczenia kadencyjności, podkreślając, że to mieszkańcy powinni decydować o długości sprawowania urzędu przez swoich przedstawicieli.
Na razie brak informacji o odpowiedzi rządu na apel Komisji Małych Miast. Kolejne posiedzenie Komisji zaplanowano na 9–10 maja w Solcu Kujawskim, gdzie mają być kontynuowane rozmowy na temat zabezpieczenia emerytalnego samorządowców oraz innych istotnych kwestii dla małych miast.