Sprawę szczegółowo opisał serwis lwowecki.info, który w listopadzie otrzymał od mieszkańców Pilchowic informację o unoszącym się na wodzie kablu:
Pojechaliśmy na miejsce sprawdzić. Faktycznie, tuż przy moście na rzece Bóbr widoczna była unosząca się na wodzie rura. Co zastanawiające, to rura pojawiła się dopiero miesiąc po powodzi.
Pracownicy Wód Polskich odpisali lwóweckiemu medium, że to „rurociąg wodociągowy należący do Gminy Wleń i Przedsiębiorstwa Wodociągów i Kanalizacji w Bolesławcu” i że „wystosowali pismo do Przedsiębiorstwa Wodociągów i Kanalizacji w Bolesławcu wzywające do usunięcia awarii”.
Problem w tym, że 9 grudnia do lwóweckiego dziennika dotarła odpowiedź z bolesławieckiego PWiK:
Informujemy, iż rura pływająca na powierzchni rzeki Bóbr w miejscowości Pilchowice nie należy do Przedsiębiorstwa Wodociągów i Kanalizacji w Bolesławcu Sp. z o.o. Nie jest to rura wodociągowa ani kanalizacyjna.
Medium podsumowuje:
Do czasu zidentyfikowania, co to za rura, nie polecamy łowienia ryb w rzece Bóbr, przynajmniej nie w okolicach Pilchowic.