O co chodzi tej kobiecie? Gdzie była, gdy naprawdę jej potrzebowaliśmy?

Urszula Magryś
Urszula Magryś • fot. istotne.pl Członkini Platformy Obywatelskiej w Bolesławcu napisała swojej partyjnej górze: grzecznością nie wygramy. Naiwnością też nie. Radna nie chce już łagodności wobec opozycji. To sprawdźmy, jak to wychodzi radnej w rodzinnym mieście.
istotne.pl 86 platforma obywatelska, urszula magryś

Radna Urszula Magryś w liście otwartym napisała, że ona i jej koleżanki i koledzy z Platformy Obywatelskiej w Bolesławcu są rozczarowani łagodnością, z jaką partyjna wierchuszka traktuje opozycję. List skierowała do dolnośląskich posłów i posłanek PO i KO: Zofii Czernow, Piotra Borysa, Roberta Kropiwnickiego, Moniki Wielichowskiej, Michała Jarosa, Iwony Krawczyk i Łukasza Horbatowskiego.

– Nie wystarczy być lepszym. Trzeba być skutecznym – napisała w liście Urszula Magryś.

Sprawdźmy zatem, co zrobiła radna w Bolesławcu jako opozycja wobec Prezydenta Piotra Romana, który jest tak bezpartyjny, jak prezydent Nawrocki obywatelski.

  • Czy radna zajęła się sprawą napaści kiboli na społeczność LGBT na Bolesławieckim Święcie Ceramicznym w 2024 roku?
    Nie.
  • Czy zwróciła uwagę na to, że prezydent Piotr Roman kiboli nigdy nie potępił?
    Nie.
  • Czy zainteresowała się bezpieczeństwem osób LGBT na tegorocznym święcie ceramiki, gdyby chcieli je znów odwiedzić?
    Nie.
  • Czy zaprotestowała na sesji przeciw prezentacji baneru z rozerwanym płodem ludzkim na bolesławieckim rynku, na którego obecność w przestrzeni publicznej przyzwala prezydent Piotr Roman, mimo zapadających wyroków skazujących?
    Nie.
  • Czy publicznie w Bolesławcu wsparła legalną aborcję do 12 tygodnia życia?
    Nie.
  • Czy zareagowała na to, że prezydent nie udziela informacji publicznej i złośliwie wydłuża terminy takiej odpowiedzi?
    Nie.
  • Czy zadała prezydentowi jedno pytanie na sesji w powyższych sprawach?
    Nie.

Dlatego radna Magryś! Za przegraną Trzaskowskiego, słabością Platformy i rozczarowaniem wyborców stoi Pani zaniechanie, Pani łagodność i Pani polityczna ślepota na sprawy mieszkańców.

To Bolesławianie i Bolesławianki są rozczarowani, że na Panią oddali głos w wyborach. To Pani nie słucha swoich wyborców. To Pani jest odpowiedzialna, że nie ma rozliczeń, że Kowalski i Matecki mogą z nas szydzić bezkarnie, a Bąkiewicz chodzi po granicy z kibolami, a Pani tylko wzdycha z oburzeniem.