200 jarzębin posadziły dzieci niedaleko stacji uzdatniania wody

Dziecko sadzące drzewko
fot. Stefańczyk Studio W akcji brały udział dzieci z przedszkoli i szkół podstawowych wraz z rodzinami.
istotne.pl 1 ekologia, drzewo

Reklama

– To mój pomysł – mówi prezydent Bolesławca, Piotr Roman. – Nigdy nie jest drzew za dużo. Drzewa trzeba sadzić, tym bardziej, że zdarzają się sytuacje, kiedy drzewo jest chore i umiera. Miejsca, w których nie ma drzew, to miejsca tropikalne – dodaje prezydent Bolesławca.

– Uczestnicy tej wspaniałej akcji są zachwyceni. Gdyby nie sadzenie drzewek, nigdy by tutaj się nie znaleźli, nie zobaczyliby tego pięknego miejsca, bo znajdujemy się na stacji uzdatniania wody o nazwie „Nowa”, a to jest strefa ochronna tego ujęcia, gdzie na co dzień nie można wejść – mówi Józef Król, z Przedsiębiorstwa Wodociągów i Kanalizacji w Bolesławcu.

– Zaproponowaliśmy do posadzenia jarzębinę, która nie jest „dziewczyną”, jest to jarząb pospolity. Ma przepiękne owoce, pachnące kwiaty, jest bardzo ozdobny i bardzo pożyteczny. To jest gatunek biocenotyczny, czyli sprzyja różnorodności biologicznej. Ma piękne kwiaty, z tego jest miód, mamy owady zapylające. Ma wspaniałe owoce, którymi posilają się niektóre zwierzęta – mówi Anna Makielska z Nadleśnictwa Bolesławiec.

W akcji, która odbyła się 2 października, brały udział dzieci z przedszkoli i szkół podstawowych wraz z rodzinami.

Reklama