Wizerunkiem zmarłej osoby promowali swoje show. Liderem był wyzywający ludzi przebieraniec

Bogusław Nowak
fot. istotne.pl Bogusław Nowak ze swoim synem Bogdanem, jego żoną i prawniczką Patrycją Complak wystąpili w show, które promowali wizerunkiem szanowanego, zmarłego bolesławianina. Podczas tego show lider wyzywał i obrażał ludzi. Całe wystąpienie zaprzeczyło idei Gliniady i Święta Ceramiki.
istotne.pl 86 bogusław nowak, gliniada, glina show

Reklama

Około godziny 14:00 w sobotę 20 sierpnia Bogusław Nowak wraz z rodziną i zaprzyjaźnioną prawniczką Patrycją Complak wkroczyli na teren miasteczka Glina Show. Na samym początku wszyscy uczestnicy zabawy z gliną byli przekonani, że grupa umalowana leiwem glinianym chce się wspólnie bawić ze wszystkimi gośćmi i bolesławianami.

Po wjeździe na teren miasteczka lider dziwnego show zaczął obrażać organizatorów wykrzykując wyzwiska. Prawniczka zachowywała się też agresywnie, mimo prób integracji. W grupie Nowaka były też takie osoby, które nie rozmawiały po polsku, mówiły tylko: „przepraszam, ja nic nie rozumiem” oraz takie, które chciały się integrować i wspólnie bawić. Przeszkadzało w tym agresywne zachowanie rodziny Nowaków.

Organizatorka Glina Show Grażyna Hanaf (w żółtej koszulce) radośnie przytula niektórych uczestników show Nowaka. Sam Nowak (na rowerze) chyba nie jest zadowolony z takiego obrotu sprawy.Organizatorka Glina Show Grażyna Hanaf (w żółtej koszulce) radośnie przytula niektórych uczestników show Nowaka. Sam Nowak (na rowerze) chyba nie jest zadowolony z takiego obrotu sprawy.fot. istotne.pl

Zabrane ulotki promujące to żenujące show pokazały, że grupa Nowaka reklamuje się wizerunkiem zmarłej osoby, która lata temu uczestniczyła w Gliniadzie i była związana z ideą „Wszyscy jesteśmy z tej samej gliny.” Kiedy zwróciliśmy na to uwagę synowi Nowaka, odparł coś wulgarnego i odszedł. Sam Nowak publicznie wydzierał się na organizatorów Glina Show jeżdżąc na rowerze. Jest to na filmiku.

Podczas show rodziny Nowaków i ich znajomych doszło do naruszenia znaku towarowego gliniada, do którego prawa ma wydawca istotne.pl. Sprawa trafi do sądu. Nowakowie (i prawdopodobnie inne osoby biorące udział w dziwnym show) zostaną pozwani.

Szczegóły na temat otrzymanych przez wydawcę istotne.pl świadectw ochronnych opisujemy w artykule: Nikt nam nie ukradnie Gliniady! Nareszcie impreza jest silnie związana z Bolesławcem. Żaden przebieraniec nie będzie już zakłócał spokoju. 

Całą historię związaną z Gliniadą i Glina Show możecie przeczytać w artykule: Gliniadę, a teraz Glina Show, tworzyli i tworzą bolesławianie, nie celebryci.

Reklama