Stanisław Pachnik z dwoma srebrnymi medalami Mistrzostw Polski

Stanisław Pachnik
fot. Dariusz Pachnik W miniony weekend młody biegacz potwierdził swoją wartość, zdobywając dwa medale Mistrzostw Polski: jeden na dystansie klasycznym, a drugi – w sztafetowym.
istotne.pl 183 bieg na orientację, stanisław pachnik

Reklama

Niedawno informowaliśmy, że Stanisław Pachnik, mieszkaniec miejscowości Lubków (gmina Warta Bolesławiecka) został powołany do kadry Polski na Mistrzostwa Europy w Biegu na Orientację. W miniony weekend młody biegacz z naszego powiatu potwierdził swoją wartość, zdobywając dwa medale Mistrzostw Polski: jeden na dystansie klasycznym, a drugi – w sztafetowym.

Zawody odbyły się w okolicach Piechowic (bieg klasyczny) i Przesieki (sztafety). W sobotę rozegrano bieg klasyczny. Górzysty teren był bardzo selektywny. Trudności techniczne, a przede wszystkim fizyczne, dały się wszystkim we znaki. W niektórych kategoriach różnice czasowe na czołowych pozycjach były kolosalne. Jednak w kategorii M16 pierwsza trójka była blisko siebie.

Stasiu biegał 72 minuty i 9 sekund, ustąpił jedynie Mikołajowi Paterkowi (HKS Azymut Mochy) o 45 s, a pokonał Jana Sztranka (Azymut Pabianice) o nieco ponad półtorej minuty. Wymieniona trójka to kadrowicze na Mistrzostwa Europy (28–30 czerwca na Białorusi).

Dariusz Pachnik, trener:

W niedzielę przenieśliśmy się do Przesieki, by tam rozegrać bieg sztafetowy. Teren również górzysty, ale trasy o znacznie mniejszych przewyższeniach i przede wszystkim dużo krótsze.

Stasiu miał wyznaczoną trzecią (ostatnią) zmianę w zespole MKS Paulinum Jelenia Góra. Wiedzieliśmy, iż stać ten zespół na uzyskanie dobrego wyniku.

Na pierwszej zmianie pobiegł Adrian Sobiński i zameldował się na szóstym miejscu, z prawie pięciominutową stratą do liderów UKS Orientuś Łodź. Druga zmiana to Jakub Jończy, w którym pokładaliśmy nadzieję na odrobienie co najmniej części strat. Niestety, Kubie nie wyszedł bieg tak, jak tego by sobie życzył. Co prawda awansowaliśmy o jedno miejsce, jednak strata do liderów wzrosła do siedmiu minut, a do podium – około czterech!!!

Stasiu jednak ruszył z ogromną werwą i błyskawicznie zaczął odrabiać starty. Na tzw. przebiegu widokowym był już trzeci, ze stratą ponad minuty do zespołu Śląska Wrocław. Ostatni odcinek trasy Stasiu pokonywał w fantastycznym tempie i na przedostatnim punkcie kontrolnym miał już kontakt wzrokowy z zawodnikiem z Wrocławia. Rywal popełnił jeszcze błąd wariantowy, Stasiu to bezlitośnie wykorzystał i już na ostatni punkt kontrolny przed metą wyszedł na drugie miejsce.

Na mecie cieszyliśmy się z tytułu wicemistrzów Polski!!! Stasiu osiągnął najlepszy czas w swojej kategorii!!!

D. Pachnik dodaje:

Mistrzostwa Polski były dla nas bardzo udane, a rosnąca forma przed wyjazdem na Białoruś napawa dużym optymizmem. Tam przede wszystkim liczymy na dobry występ w biegu sprinterskim, w którym Staś czuje się najlepiej.

Reklama