Pierre Schoeller, reżyser „Ministra” (L’exercice de l’etat) przez siedem lat zbierał materiały, by napisać scenariusz do swojego filmu. Reżyser konsultował się też z doradcami do spraw politycznych i społecznych. Zafascynowany fotografią zgromadził trzysta zdjęć polityków, które potem przeniósł na filmowy ekran. Pierwsza scena, w której naga kobieta wczołguje się do paszczy krokodyla, była wzorowana na fotografii „The Legend of Virginity” (Crocodile Eating Ballerina) Helmuta Newtona.
Reżyser w wywiadzie dla Stopklatka.pl wyznał, że widzi w politykach coś szczególnego, a czasami demonicznego. To powoduje, że interesujące jest ich obserwowanie i filmowanie, podpatrywanie, jak zmienia się ich nastrój. – Im też zdarza się uronić łzę, oni też się pocą, krwawią. Kiedy więc patrzymy na polityka przez ich pryzmat, pojawia się wspólny język między nami a nimi – mówił Schoeller dla Stopklatka.pl.
Minister to polityczny thriller ukazujący mechanizmy władzy i polityki. Scenariusz filmu oparty został na dwóch rozbudowanych wątkach: tragedii człowieka, który musi zmierzyć się z logiką wyznaczającą cele i działania rządu oraz historii niestabilnych zakulisowych gier i aliansów, które okazują się silniejsze, niż idee głoszone przez polityków na potrzeby mediów.
Film otrzymał wiele nagród i wyróżnień, w tym nagrodę FIPRESCI (Międzynarodowa Federacja Krytyków Filmowych) na festiwalu w Cannes i dziewięć nominacji do Cezara we wszystkich kategoriach. Wyjątkowym kontekstem dla obrazu będą na pewno tegoroczne wybory prezydenckie we Francji, których finał odbędzie się w niedzielę 6 maja.
Film wyświetlany będzie od piątku (4 maja) do czwartku (10 maja).
(informacja: Grażyna Hanaf)
Zobacz także
Rezerwacja na stronie kina