Feministka w Maroku – Harem

Dyskusja dla wiadomości: Feministka w Maroku – Harem.


  • W (Are8ws), 2009-01-02 20:20 Cytuj Zgłoś nadużycie

    Moja twórczość literacka spełniła się na prowadzeniu kroniki szkolnej w szkole podstawowej :D pamietasz takie cudo, Satyrze, jak kronika szkolna? A felietony jedynie czytuję - a ponieważ dużo ich czytuję, to się teraz wypowiadam :D.

  • A juści pamietam, na prózno jednak szukać tam, mego imienia złotymi zgłoskami zapisanego :-)Kroniki szkolne mają jedną złą cechę - są podatne na podpier ....lenie przez jakąś niedowartościowana osobę z kierownictwa szkoły opuszczającą swe stanowisko w " nagłych okolicznościach"...Wtedy ginie bezpowrotnie słuch o chlubnych osiągnięciach placówki, akademiach ku czci i prymusach bez skazy....Teraz po latach spotykam się ze szczerymi objawami sympatii ze strony dawnych nauczycieli - pamiętają mnie za niejeden pukiel siwych włosów który przysporzyłem ich głowom:-)Czy zachowała się Twoja kronika?

  • Trumf (AE7Izl), 2009-01-02 20:51 Cytuj Zgłoś nadużycie

    W - autorka felietonu nie miała tego szczęścia (tj nauki od podstaw) i na stare lata postanowiła się "upublicznić". Pozwólmy jej, a niech się poprodukuje. Może zrozumie, że Krzyś jej dużej klaki nie zrobi a jeśli nawet to i tak będzie tylko klaka :)
    Paplaniem zrobi karierę wśród swego bigosu ;).

  • Trumfie, Ty ciągle swoje :-)Ja tu chcę zbudować z "W" ,nic porozumienia duchowego i wyprowadzić z lokalu , a Ty bezczelnie wstawiasz jakieś teksty o bigosie pomiędzy Wodkę ( ja ) i Zakąskę (W)...

  • Anioł stróż (AN0s60), 2009-01-02 20:58 Cytuj Zgłoś nadużycie

    "Przyjaźń jest najpiękniejszym ze wszystkich prezentów, jakimi możemy zostać obdarowani aby szczęśliwie ukształtować swoje życie. ". Epikur Jak to mawia moja Przyjaciółka Grażyna Hanaf: Bóg nas pokarał, że jesteśmy hetero. Gdybym była mężczyzną moje do Niej uczucie było by całkowicie zrozumiałe: piękna, mądra, oczytana, zuchwała. Robi nacudowniejsze masaże stóp na kanapie w salonie i nikt inny tak jak Ona nie potrafi pokochać obsmażonego kawałka camembert przy kieliszku Blue Nun Cabernet Sauvignon. Paryż z Nią był pysznym kawałkiem wielosmakowego tortu. Nasza Przyjaźń była tak spotaniczna i trwa tak długo, tak wiele nas łączy, choć dzieliło nas tak wiele, że w swej Miłości do Drugiej Kobiety będę bezkrytyczna. Dziękuję Ci, Kochana za cykl felietonów, na które tak Ciebie namawiałam. Dziękuję, za skrzydła, które mi poprawiasz i za to, że przecierasz drogi nam, Matkom Polkom. Wczoraj Twój sms mnie obudził. Na prośbę męża wyciszyłam komórkę. Rano śniadanie, przedszkole, obowiązki, niania, plastelinowe ślimaki, kolacja, kąpiel, bajki na dobranoc, teraz kubek herbaty i kocyk. I uczta intelektualna, duchowa. Czekałam do tej chwili z utęsknieniem. Tak, jak czekam na kolejny felieton, filiżankę kawy lub sms... " za godzinę będę w Europie". Gdziekolwiek będziesz. Zawsze Twoja Przyjaciółka Ania.

  • W (Are8ws), 2009-01-02 21:02 Cytuj Zgłoś nadużycie

    Tego nie wiem, Satyrze, zastanawialiśmy się kiedyś nad tym z moimi byłymi współklasowiczami, ale jakoś nikt nie zdobył się na to, żeby wybrać się w odwiedziny do szkoły i odnaleźć ten relikt minionej epoki :) a szkoda, bo oprócz twórczości literackiej, była też zdobiona przeze mnie, chciałabym to teraz zobaczyć :D.

  • Trumf (AE7Izl), 2009-01-02 21:02 Cytuj Zgłoś nadużycie

    Zew jajników? Swoją drogą ciekawie by bigos na pępku wyglądał ;) Oczywiście bez końcówek OH.

  • Reklama

  • do moderatora:proszę o obublikowanie postu sprzed chwili napisanego przez Anioł Stróż" poszedł " do was przed zalogowaniemjest mójAnioł Stróż

  • W (Are8ws), 2009-01-02 21:03 Cytuj Zgłoś nadużycie

    Na szczęście Satyrze, już dawno przestałam zwracać uwagę na twórczość Trumpka :D.

  • Adam. M (eQ5PKt), 2009-01-02 21:08 Cytuj Zgłoś nadużycie

    Przeczytałem "felietonik" jak ktoś to nazwał. Pierwsze dwa akapity są jeszcze strawne, następne... raczej (to do Satyra) ujdą po porządnej zakąsce a zwłaszcza wódce. W zasadzie trudno nazwać felietonem streszczenie kawałka książki... bo do tego się chyba sprowadza to, co przeczytałem. W - powielę twoje wrażenie - jest to miejscami tak chaotyczne, że trudno przebrnąć przez całośc, choć nie jest długa. Sam osobiście uważam, że miejscami brakuje przecinków, bądź postawione są nie tam, gdzie trzeba, ale nie jestem polonistą... może wypowie się jakiś specjalista. Ogólnie - poprzedni był lepszy, tutaj mogę przeczytać tylko dtwórcze, nieskładne zdania w których nie ma nic z samej autorki. Nie wiem też, jaki jest motyw przewodni felietonu... Mam również pytanie- czy nazwa miasta marokańskiego Fez ( Fes) ma odmianę w Fezie, czy Fesie?

  • Trumf (AE7Izl), 2009-01-02 21:13 Cytuj Zgłoś nadużycie

    Po polsku - Fezie :).

  • Adam. M (eQ5PKt), 2009-01-02 21:14 Cytuj Zgłoś nadużycie

    Słownik podaje Fezie... ale nie chciałem chlapnąć...

  • Trumf (AE7Izl), 2009-01-02 21:16 Cytuj Zgłoś nadużycie

    Toć to net, czytaj "wszystko" wolno ;).

  • "W" zręcznnie wymigałaś się od odpowiedzi na pytanie o termin publikacji felietonu Twojego pióra. A więc kiedy? :-)

  • Lolka (AN0ZEK), 2009-01-02 21:32 Cytuj Zgłoś nadużycie

    Też bym chętnie przeczytała, daj się namówić, W! :-).

Reklama