Na fanpage’u Oxpress’u został zamieszczony poniższy wpis:
Chcielibyśmy, aby dowiedzieli się Państwo o sytuacji, która ostatnio dotknęła naszą szkołę. Nie chodzi o samą instytucję, ale o dzieci uczące się w szkole Oxpress, gdyż to im, MOSiR na czele z władzami miasta odebrał możliwość uczestniczenia w konkursach organizowanych w Bolesławcu. W kwietniu miasto Bolesławiec zorganizowało Dolnośląskie Dni Olimpijczyka, o których szkoła w ogóle nie została poinformowana. (...) dzieci nie wzięły udziału przez świadomą decyzję władz miasta. Do konkursu zostały dopuszczone szkoły: SP 1, SP2, SP3, SP4, SP5, Szkoła Zakonu Pijarów i Zespół Szkół Specjalnych. Jak Państwo wiedzą nasi uczniowie podczas wielu zawodów, w których bierzemy udział odnoszą liczne sukcesy, a tym razem ta szansa została im świadomie odebrana. Staramy się, aby sprawa ta nie pozostała bez echa i czekamy na wyjaśnienia od władz miasta.
Zaistniała sytuacja nie powinna mieć miejsca, a osoby za nią odpowiedzialne powinny ponieść konsekwencje swoich decyzji. Mamy nadzieję, że coś takiego więcej się nie powtórzy. Jak w każdym sporcie, tak i tu powinna obowiązywać zasada Fair Play, która jest kluczową w rywalizacji międzyszkolnej. Nikt nie powinien pozbawiać dzieci możliwości sprawdzania swoich umiejętności podczas rywalizacji oraz kształtowania własnej osobowości i psychiki, jak również godnego reprezentowania szkoły czy miasta.
Rodzice i dyrektor szkoły Oxpress napisali też oficjalne pisma do prezydenta Piotra Romana i do organizatora samych zawodów pływackich w Bolesławcu: Miejskiego Ośrodka Sportu i Rekreacji w Bolesławcu (MOSiR). Dyrektor szkoły przypomniał w jednym z pism, że kiedy Oxpress organizował zawody sportowe, uwzględnił w nich szkoły miejskie.
Rzeczniczka Urzędu Miasta poinformowała, że pismo z odpowiedzią zostało wysłane do Oxpressu.
- W Olimpiadzie uczestniczyły tylko publiczne jednostki oświatowe, a szkoła Zakonu Pijarów i Powiatowy Zespół Szkół Placówek Specjalnych są takimi placówkami. Wszyscy uczniowie są dla nas tak samo ważni – dodała Agnieszka Gergont.
Impreza prestiżowa nie dla wszystkich
Można zrozumieć żal rodziców i dyrektora z pominięcia Oxpressu i chęć uczestniczenia w Olimpiadzie Dolnośląskiej. Impreza została bowiem przygotowana bogato i ciekawie.
W kwietniu 20223 roku w bolesławieckich przedszkolach i szkołach odbyło się szereg działań, by przybliżyć uczennicom i uczniom postaci Dolnośląskich Olimpijczyków. Zorganizowano Niebieską Olimpiadę w ramach obchodów Światowego Dnia Świadomości Autyzmu, międzyszkolne zawody sportowe lekkoatletyczne i pływackie, konkursy plastyczne „Chcę zostać olimpijczykiem”, „Dni Olimpijczyka”, Konkurs Wiedzy Olimpijskiej.
W szkołach miały miejsce spotkania wybitnych sportowców z uczniami, podczas których dzieci i młodzież mieli okazję poznać bliżej sylwetki olimpijczyków oraz porozmawiać o trudach zmagań sportowych. Bolesławieckie szkoły odwiedzili znani dolnośląscy sportowcy m.in.: czterokrotny olimpijczyk, koszykarz Mieczysław Łopatka, złota medalistka olimpijska z Atlanty, strzelczyni Renata Mauer-Różańska, olimpijczyk, kolarz Jacek Bodyk, Oliwia Jabłońska pływaczka z niepełnosprawnością, srebrna i brązowa medalistka igrzysk paraolimpijskich, Lucyna Kornobys lekkoatletyczka z niepełnosprawnością zdobywczyni drugiego miejsce w finale pchnięcia kulą i olimpijczyk, bokser Ryszard Tomczyk.
Jak wyjaśniła zastępczyni prezydenta miasta Renata Szewczyk w piśmie do Oxpressu: zawody pływackie były tylko jednym z wielu działań w ramach Olimpiady, która miała charakter zamknięty (była skierowana tylko do publicznych jednostek oświatowych) nie była finansowana ze źródeł pozabudżetowych. I to były jedyne powodu, dla których nie uwzględniono uczennic i uczniów Oxpressu w kwietniowym wydarzeniu.
Renata Szewczyk przypomniała też, że Gmina Miejska Bolesławiec rok rocznie przekazuje dotacje na prowadzenie szkoły prywatnej. W 2022 roku było to prawie 2 mln złotych, a w 2023 roku za pierwsze trzy miesiące prawie pół miliona.
Do sprawy wrócimy, bo dyrektor Oxpressu w dniu 8 maja 2023 roku wysłał kolejne pismo do prezydenta, w którym podkreśla, że nieuwzględnienie Oxpressu w zawodach uważa za nierówny start dla uczniów jego placówki oraz pyta, czy pieniądze, które były przeznaczone na zawody, były wliczone do wyliczenia dotacji szkół publicznych.