Prokuratura Rejonowa w Bolesławcu prowadziła postępowanie dotyczące podejrzenia przywłaszczenia kontenerów oceanicznych w Krępnicy. Śledczy nie dopatrzyli się w działaniu właścicieli gruntu zamiaru przywłaszczenia wspomnianych przedmiotów.
Jak podkreśla Sebastian Woźniak, wiceszef bolesławieckiej Prokuratury Rejonowej, prokuratura nie jest władna, aby w tej materii zastępować sąd cywilny. To właśnie on – zdaniem śledczych – powinien orzec o prawie własności.
Jednocześnie prokurator wydał postanowienie o tym, aby sporne przedmioty wydać stowarzyszeniom żeglarskim, w ocenie organu bowiem to właśnie żeglarzom bardziej przynależy prawo własności.
Co dalej? Oba postanowienia Prokuratury Rejonowej w Bolesławcu są nieprawomocne, więc stronom przysługuje zażalenie. Jeśli jakieś wpłynie, sprawę rozstrzygnie sąd. Jeżeli zaś żadna ze stron nie napisze zażalenia, mienie, o które toczy się spór, trafi do żeglarzy.
Szerzej o sprawie informowaliśmy w materiale UKŻ Pirat: Spór o kontenery rozstrzygnie się na drodze prawnej.