Właściciele działki, na której wybudowano fragment sali, odwołali się od decyzji prokuratury. Śledczy uznali wcześniej, że nie doszło do złamania prawa przez osoby, które miały nadzorować budowę. Sąd jednak uchylił decyzję prokuratury. W uzasadnieniu sąd zwrócił uwagę, że podczas rozbudowy sali jadalnej baru w 2022 roku urzędnik powiatowy wiedział, że budowa ta przekroczyła granice sąsiedniej nieruchomości. I mimo, że urzędnik twierdzi, że przy wydawaniu pozwolenia na użytkowanie lokalu po rozbudowie oparł się na oświadczeniach kierownika budowy i geodety, sąd stwierdził, że nie zwalniało go to z obowiązku zweryfikowania tych oświadczeń podczas obowiązkowej kontroli budynku.
Sąd wykazał też wiele niedociągnięć prokuratury przy badaniu tej sprawy. Zdaniem sądu prokuratura nie zgromadziła materiału dowodowego, który byłby wystarczający i konieczny do wydania merytorycznie uzasadnionej decyzji. Sąd dostrzegł wady w ocenie materiału dowodowego dokonanej przez asesora, a ocena ta w zakresie dokonanych ustaleń faktycznych i prawnych była, zdaniem sądu, co najmniej przedwczesna.
Dlatego sąd uznał, że prokuratura musi lepiej zbadać, czy urzędnik jako funkcjonariusz publiczny nie dopełnił swoich obowiązków bądź przekroczył swoje uprawnienia i tym samym działał na szkodę interesu publicznego lub prywatnego.
Sąd zwrócił przy tym uwagę, że samo wadliwe przeprowadzenie procedury przez urzędnika nie stanowi jeszcze przekroczenia uprawnień czy też niedopełnienia obowiązków, a tym samym odpowiedzialności z art. 231§1 k.k. podlegającej karze pozbawienia wolności do lat trzech.
Prokuratura Rejonowa w Bolesławcu poinformowała nas, że prowadzi postępowanie zgodnie z postanowieniem Sądu Rejonowego w Bolesławcu.