Historia z 2 połowy XIX wieku z dzisiejszego Nowogrodźca dużo mówi o tym, co czekało zbyt rozpolitykowanych duchownych w czasie Kulturkampfu. W lata 1871-1878 kanclerz Rzeszy Niemieckiej Otto von Bismarck prowadził walkę z papieżem Piusem IX. Chodziło o doktrynę nieomylności papieskiej, która zdaniem kanclerza była w stanie podważyć autorytet państwa i doprowadzić do podziałów w zjednoczonych Niemczech.
W XIX wieku powiat bolesławiecki zamieszkiwała w większości ludność wyznania protestanckiego, ale katolicy byli liczną grupą wyznaniową. Parafia katolicka w Naumburg nad rzeką Queis (Nowogrodźcu) obejmowała Milików i Parzyce, gdzie większość stanowili katolicy oraz Gierałtów, Czerną, Nawojów Śląski, Ocice, Zebrzydową, Nową i Mierzwin, gdzie większość stanowili protestanci. Główną katolicką świątynią był w mieście kościół pw. św. Piotra i Pawła.
Katolicy zrzeszali się w sformalizowane towarzystwa. Podczas cyklicznego spotkania jednego z nich gościem był miejscowy ksiądz Josepha Matuschke. Ksiądz został poproszony o przygotowanie odczytu. To treść wystąpienia doprowadziła księdza przed sąd.
Ksiądz Matuschke najpewniej skrytykował politykę władz Rzeszy. Możemy się tylko domyślać, co powiedział do zgromadzonych. Czy chwalił papieża Piusa IX? Czy mówił o jego nieomylności? Czy może krytykował represje wobec katolików w Rzeszy Ottona von Bismarcka? Na pewno poruszył na tyle kontrowersyjne wtedy tematy polityczne, że stało się to podstawą do postawienia mu zarzutów przez prokuratora.
Proces księdza odbył się w 1875 roku przed Sądem Powiatowym w Bolesławcu. Prokurator chciał ukarać księdza zamknięciem go w więzieniu na kilka dni oraz żądał rozwiązania towarzystwa, które zaprosiło księdza na odczyt.
Sąd przychylił się do żądań prokuratora. Wyrok dla księdza był niepomyślny: 7 dni zamknięcia. Zdelegalizowano też towarzystwo, które pozwoliło sobie na zbyt swobodne spotkania zdaniem władz. Dzisiaj taka sytuacja byłaby nie do pomyślenia. Księża w Polsce nie stronią od polityki, często na nią wpływają i czerpią z tego zyski jak Tadeusz Rydzyk z Torunia.