Wyłudził ponad 2,5 mln zł. Poszkodowanych jest kilkadziesiąt osób. WYROK

pieniądze banknot
fot. istotne.pl Orzeczenie jest nieprawomocne.
istotne.pl 183 oszustwo, prokuratura, sąd

Reklama

21 lutego 2025 roku przed Sądem Okręgowym w Jeleniej Górze zapadł wyrok w sprawie przeciwko Marcinowi Ł. oskarżonemu o wyłudzenie od kilkudziesięciu osób kwoty 2 523 500 zł. – W dniu 5 listopada 2019 roku Prokurator Okręgowy w Jeleniej Górze skierował akt oskarżenia, zarzucając wyżej wymienionemu między innymi, iż w ramach prowadzonej przez siebie działalności gospodarczej, za pośrednictwem innych osób, oferował i zawierał umowy inwestycyjne na rynku walutowym Forex, w związku z którymi pobrał od pokrzywdzonych środki w łącznej kwocie 2 523 500 zł celem dysponowania i obracana pieniędzmi – wyjaśnia prokurator Ewa Węglarowicz-Makowska, rzeczniczka prasowa Prokuratury Okręgowej w Jeleniej Górze.

Marcin Ł. – za pośrednictwem innych osób, z którymi współdziałał – informował pokrzywdzonych o planowanej inwestycji na rynku walutowym Forex, zachęcając ich wysokim oprocentowaniem wpłacanych środków – na poziomie 30–60%. Rzeczniczka: – Jednocześnie określał poziom ryzyka na 3–5%, choć w rzeczywistości na rynku walutowym Forex inwestycje powiązane były ze 100% ryzykiem (możliwa była utrata wszystkich wpłaconych środków w ciągu jednego dnia). Oskarżony nie informował jednak o tym swoich klientów.

Z czasem środki wpłacane przez pokrzywdzonych były inwestowane w minimalnej części. Chodziło o to, by pozorować wywiązywanie się z umów. Prokurator:

Pozostałe pieniądze, wpłacane przez kolejnych pokrzywdzonych, przeznaczane były na wypłacanie odsetek osobom, które takich wpłat wcześniej dokonały. W pozostałej części środki finansowe wykorzystywane były na cele prywatne przez oskarżonego.

Sąd Okręgowy, podzielając stanowisko prokuratora, uznał winę i sprawstwo Marcina Ł., wymierzając mu karę łączną 7 lat pozbawienia wolności oraz grzywnę: 14 tys. zł. Ma on też naprawić wyrządzone pokrzywdzonym szkody i zapłacić koszty postępowania.

Orzeczenie nie jest prawomocne. Prokurator E. Węglarowicz-Makowska:

Dodać należy, że w tym procederze udział brały jeszcze dwie inne osoby, skazane już prawomocnym wyrokiem Sądu Okręgowego w Jeleniej Górze na karę w podobnym wymiarze.

Reklama