To niezwykłe zdjęcie pokazuje, że historia ma wciąż do zaoferowania wiele niespodzianek. Zdjęcie, choć pokolorowane, jest autentyczne i pochodzi z okresu II wojny światowej. Zostało zrobione w Świętoszowie w 1943 roku. Kto jest na zdjęciu? Żołnierze Waffen SS – muzułmanie z Bośni i Hercegowiny, ale też z Sandżaku i Kosowa.
Pierwsza niegermańska dywizja III Rzeszy
Pierwsza "niegermańska" dywizja cudzoziemska w strukturach sił zbrojnych III Rzeszy to jednostka górska składająca się w dużej części z muzułmanów pochodzących z Bośni i Hercegowiny.
Zamierzeniem twórców było, aby dywizja ta składała się w jednej trzeciej z Niemców, a w dwóch trzecich z muzułmanów. Planowano również utworzenie dywizji chorwackiej, w skład której, obok muzułmanów z Bośni i Hercegowiny, Sandżaku i Kosowa, weszliby także katolicy zamieszkujący terytorium Niezależnego Państwa Chorwackiego. Ten projekt stanowił istotny element strategii rekrutacyjnej, mającej na celu pozyskanie wsparcia ludności z obszarów okupowanych i wykorzystanie ich w działaniach wojennych.
W tworzeniu nowej jednostki znaczącą rolę odegrał Wielki Mufti Jerozolimy, Mohammad Amin el-Husseini. Wsparcie duchownego związanego z antyżydowską i antybrytyjską działalnością okazało się kluczowe.
El-Husseini, przebywając w Niemczech w czasie wojny, aktywnie promował ideę dywizji muzułmańskiej, udzielając jej religijnego i propagandowego wsparcia. Co więcej, przedstawił on szereg propozycji, mających na celu uwzględnienie religijnych potrzeb żołnierzy muzułmańskich. Wprowadzono zakaz spożywania alkoholu i wieprzowiny, a także zagwarantowano możliwość pięciokrotnej modlitwy w ciągu dnia, zgodnie z wymogami islamu. Do pułku przydzielono mułłów, a każdy batalion otrzymał imama.
Fakt ten stanowił precedens w strukturach Waffen SS, zaznaczając istotną obecność duchownych w jednostkach wojskowych.
Skąd muzułmańskie wojsko w Świętoszowie?
Akcja werbunkowa do formacji, zakończona 18 lipca 1943 roku. W obawie przed działalnością partyzancką oraz dezercją podjęto decyzję o przeniesieniu ośrodka szkoleniowego poza terytorium byłej Jugosławii. Sztab dywizji wraz z rekrutami został relokowany do Le Puy we Francji, regionu Masywu Centralnego, którego krajobraz przypominał Jugosławię.
W szeregi dywizji przeniknęli agenci i agitatorzy komunistyczni. W nocy z 16 na 17 września 1943 roku doszło do buntu w batalionie saperów stacjonującym w Villefranche-de-Rouergue. Głównym organizatorem rebelii był SS-Untersturmführer Ferid Džanić, komunista, który przekonywał żołnierzy, iż Niemcy oszukali Bośniaków werbując ich do dywizji, a zamiast powrotu do ojczyzny czeka ich służba na froncie wschodnim.
Džanić, powołując się na zlecenie brytyjskich służb specjalnych, nawoływał do dezercji, poprzedzonej likwidacją niemieckiej kadry dowódczej. Bunt został stłumiony. Ze względu na precedensowy charakter zbrojnego wystąpienia w jednostce Waffen SS, schwytanych buntowników poddano przesłuchaniom, a następnie sąd dywizyjny wydał wyroki śmierci przez rozstrzelanie.
Po stłumieniu buntu, dywizja została przeniesiona na Dolny Śląsk, na poligon w Świętoszowie (Neuhammer-Westlager), gdzie uzupełniono kadrę dowódczą i rozpoczęto szkolenia.
Szkolenie indywidualne zakończono w listopadzie, co zostało zaakcentowane wizytą Himmlera w towarzystwie Wielkiego Muftiego Jerozolimy 21 listopada 1943 roku. W kolejnych miesiącach finalizowano szkolenie drużyn (grudzień 1943), plutonów (styczeń 1944) i kompanii (luty). W połowie lutego wyszkolona dywizja liczyła 21 tysięcy ludzi i 16 lutego wyruszyła 93 pociągami w okolice miejscowości Brcko nad Sawą, w północnej Bośni.
Podczas pobytu w Świętoszowie nastąpiła zmiana w wyglądzie żołnierzy. Dotychczas puste, czarne patki kołnierza zastąpiono specjalnie opracowanymi patkami z ręką trzymającą białą broń (jatagan) i swastyką. Na rękawie pojawiła się tarcza w barwach chorwackich (szachownica biało-czerwona o 25 polach), noszona nawet przez albańskich żołnierzy z I batalionu 28. pułku piechoty górskiej.
Zły, wojenny czas i walka z partyzantami Tity
W marcu 1944 roku, chorwacka dywizja uczestniczyła w operacjach "Kugelblitz" i "Osterei". Po "Osterei" przejęła kontrolę nad obszarem ograniczonym rzekami Sawą, Driną, Sprečem i Bosną, a w maju wzięła udział w operacji "Maibaum".
Kolejne operacje, o kryptonimach "Maiglöckchen", "Vollmond", "Fliegenfänger", "Heiderose" i "Hackfleisch", prowadzone były we współpracy z dywizją "Prinz Eugen" oraz jednostkami Wojsk Lądowych. Działania te obejmowały nie tylko walki z partyzantami Tity i czetnikami, ale także pacyfikacje bośniackich żołnierzy w miejscowościach podejrzewanych o współpracę z partyzantami.
W trakcie jednej z takich akcji zabito 218 osób, w tym 100 kobiet, 100 mężczyzn i 18 dzieci, głównie ze wsi Jablanice, Mačkovaca, Tobuta, Vukosavci i Lopara.
Walki na Bałkanach charakteryzowały się wyjątkowym okrucieństwem, którego echo można było zaobserwować podczas konfliktów po rozpadzie Jugosławii w latach 90. XX wieku. Wówczas również dochodziło do mordów i grabieży ludności, szczególnie o odmiennym pochodzeniu etnicznym lub wyznaniu.