Martwy mężczyzna leży od rana w domu, a pogotowie nikogo nie przysyła

Policjanci przed budynkiem
fot. istotne.pl Mimo wielu telefonów żadne służby przez wiele godzin nie przyjechały na miejsce zgonu 62-latka. Jego żona musi siedzieć w wyziębionym domu razem ze zwłokami.
istotne.pl 1 ul. kościuszki, zgon

Reklama

Bulwersującą historię opowiedziały nam sąsiadki małżeństwa z ulicy Kościuszki w Bolesławcu. Od ośmiu godzin czekają na przyjazd lekarza, by stwierdził zgon. Mimo wielu telefonów, nikogo nie wysłano. Dopiero teraz, po godz. 15:00 przyjechali policjanci. Potwierdzili oni, że 62-letni mężczyzna nie żyje. Wciąż jednak nie dojechał nikt, kto formalnie powinien stwierdzić zgon. Aktualizacja 16:20 Na miejsce w końcu dojechał lekarz z nocnej i świątecznej opieki, ale przywiozła go policja.

Obejrzyjcie rozmowę z kobietami, które opisują sytuację.

Reklama