Rafał, mieszkaniec Nowogrodźca, hip-hopu zaczął słuchać, gdy miał 14 lat. W 2009 r. objawieniem okazał się dla niego „Proceder” – pierwszy solowy album warszawskiego rapera Tomasza Chady, wcześniej związanego z legendarną Molestą.
Dlaczego właśnie Chada? – Jego teksty są szczere, to sama prawda o życiu, tam nie ma niczego wyssanego z palca – opowiada Rafał. – Piękne jest to, że on nagrywał utwory o tym, co się wydarzyło w jego życiu. Ale też przestrzegał innych, żeby nie popełniali jego błędów, żeby nie szli tą samą drogą. Utwory są z przekazem i o życiu. On wszystko robił z serca, nic nie było na pokaz. Poza tym był dobrym człowiekiem. Nawrócił się, zaręczył, postawił dom za miastem. Widać było w nim zmianę.
– Ludziom w ogóle nie podobało się to, że Chada ciągle nawija to samo. Ale każdy ma swój gust i słucha tych raperów, których chce – kontynuuje nasz krajan. – Ja robię swoje, nie oglądam się na innych. to moja pasja. Część tekstów Tomka brzmi tak, jak gdyby pisał o mnie. Na przykład utwór „Z potrzeby serca”:
Zamknąłem z powodzeniem
W życiu kilka etapów,
Spektakularne wpadki
Też miały w nim swój udział,
Najadłem się tu wstydu i pieprzonego strachu […].
I zaznacza: – Nie ma już takich raperów, którzy by do mnie tak trafiali swoją szczerością. Nie przepadam za bardzo za Auto-Tune’em.
W październiku ub.r. założył założył facebookową grupę poświęconą Chadzie: Zostaniesz do końca w pamięci ( Tomasz Chada ). Ma ona już ponad 1000 użytkowników. – Nie zależy mi na ilości, lecz na jakości – tłumaczy administrator. (Aby do grupy nie trafiali przypadkowi ludzie, dołączyć do niej można jedynie po udzieleniu poprawnej odpowiedzi na kluczowe pytanie związane z Chadą).
– Mam wspaniałych ludzi, co prowadzą ze mną grupę; mogę na nich liczyć, a oni na mnie. Wspieramy się i to jest piękne – podkreśla. – Motywację dają mi też użytkownicy. Im również jestem wdzięczny.
Chady nigdy nie poznał osobiście. Wybierał się na wrocławski koncert artysty, który miał się odbyć pod koniec marca 2018 r. Niestety, 18 marca dostał wiadomość, że muzyk nie żyje. – Byłem tym przytłoczony, nie mogłem sobie z tym poradzić – wyznaje nowogrodziecki fan hip-hopu.
Rafał poznał za to m.in. rodziców Chady, jego współpracownika – producenta muzycznego RX-a (czyli Rafała Sielawę), a także braci Węgrzynów, reżyserów opowiadającego o życiu tragicznie zmarłego rapera filmu „Proceder”, i odtwórcę głównej roli – Piotra Witkowskiego.
Nasz krajan nie jest jednak tylko oddanym fanem. Sam – wraz z przyjacielem Fristem – próbuje swoich sił w hip-hopie. Duet Dwa Style zamierza nagrać debiutancką płytę. – Robię to z potrzeby serca. Miałem ciężko w życiu i chcę to opisać – tłumaczy Rafał. – Nie chodzi nam o to, żeby się wybić. Robimy to dla siebie.
Rafał chce też nagrać utwór-hołd dla swojej mamy, która nie żyje od 22 lat.
Poniżej kawałek nagrany z JotGie: