Maciej Grzyb, wokalista i tekściarz złotoryjskiej Żółtej Febry, o nowym kawałku:
Piosenka z przymrużeniem oka, ale i z nutą goryczy. Porusza szereg aktualnych tematów. Od biegającego z gaśnicą Grzegorza Brauna przez smutną i rzekomo już uśmiechniętą Polskę – kolejno Kaczyńskiego i Tuska. Nie zabrakło również nawiązań do afery „Pandora Gate” z udziałem youtuberów i skandalu z księżmi w roli głównej w Dąbrowie Górniczej.
I dodaje: – Przebojowy dwuznaczny refren to z jednej strony wyraz przywiązania do ojczyzny, z drugiej – zaniepokojenie, w jakich znajduje się ona rękach na przestrzeni ostatnich lat.
Jak Wam się podobają numer i teledysk? Zapraszamy do dyskusji.
Więcej o Żółtej Febrze na Facebooku i Instagramie.
Zdjęcie nagłówkowe: j.milinski.