W mailu do redakcji Łukasz Dudzic napisał:
Żeby tradycji stało się zadość, znowu sobotnie włamanie o 01:30. Po sposobie działania wnioskuję tych samych ludzi co zwykle. Ale nie to jest irytujące, co działania bolesławieckich „nieudaczników”.
Po pierwsze to, że poprzednie włamania zaliczyli pod jedno dochodzenie […]. O co tu chodzi? A chodzi o statystyki. Mimo, że były zgłaszane oddzielnie to ujęli wszystko razem, bo sprawców na pewno nie wykryją i śledztwo umorzą. Tego jestem pewny na 100%. […]
Zamiast szukać przestępców, to kosztorysy i pozostałe uszkodzenia ich interesują. Zgubili płytę z nagraniem włamania, która została przesłana wraz z zawiadomieniem! To jak tacy mają znaleźć sprawców, jak mają u siebie burdel w sekretariacie?
Żeby nie być gołosłownym w załączeniu umorzenia włamań na myjnie. Od chwili jej powstania 12 włamań prowadzonych przez bolesławieckich policjantów plus 3 obecnie prowadzone i niezakończone.
Słowo nieudacznik nie jest przypadkowe, bo jak nazwać instytucję, na którą płaci się podatki a efekty ich pracy to 12 umorzeń na 12 włamań? Żadnego ujawnionego i złapanego przestępcy.
Policja – z uwagi na dobro postępowań – postanowiła nie odnosić się do sprawy.
Dodajmy, że Łukasz Dudzic znany jest z tropienia przewinień policjantów. Często składał zawiadomienia o podejrzeniu popełnienia przez nich wykroczeń. Pisaliśmy o tym m.in. w artykułach: Walka z wykroczeniami urzędników oraz Nie wolno filmować, fotografować i nagrywać w komendzie.