- 7 maja: melodramat japoński „Blask”
„Nie ma nic piękniejszego niż chwila, której zaraz nie będzie”
Misako zajmuje się audiodeskrypcją filmów dla niewidomych. Masaya jest światowej sławy fotografem, który traci wzrok. Ich pierwsze spotkanie nie jest zbyt udane. On kwestionuje jej umiejętności i zarzuca zbyt dużą swobodę interpretacji, ona oskarża go o ograniczoną wyobraźnię. Sprzeczka tych dwojga jest kluczowa dla całego filmu. Wkrótce między nimi rodzi się uczucie. Pełne słonecznych kadrów, zbliżeń i imponujących wizualnych pasaży zdjęcia nadają filmowi aurę współczesnej baśni.
- 14 maja: dramat hiszpański „Lato 1993”
Sześcioletnia Frida, po stracie matki, musi nauczyć się żyć z nowymi opiekunami. Wszystko się dzieje w błogiej, letniej scenerii katalońskiej prowincji. Nie jest to sielankowa opowieść o cudownym dzieciństwie. Reżyserka konsekwentnie trzyma się dziecięcej perspektywy, a "dorosłe" sprawy oddelegowując na marginesy ekranu. Kłótnie opiekunów czy rodzinne dyskusje o przyszłości Fridy chwytane są przez kamerę niemal mimochodem. Dorośli toczą rozmowy jakby bez świadomości, że mała jest obok, że słucha i wyciąga swoje wnioski z tego, co dojdzie do jej uszu. W efekcie dziewczynka, musi układać sobie rzeczywistość ze strzępów podsłuchanych rozmów. „Lato 1993” to dojrzałe kino o dojrzewaniu.
- 21 maja: animacja, komedia niemiecka „Wyspa psów”
Akcja filmu dzieje się w przyszłości w Japonii. W fikcyjnym mieście Megasaki Burmistrz Kobayashi, którego rodzina od pokoleń nienawidzi psów, a uwielbia koty, ogłasza, że wszystkie psy trzeba odseparować od ludzi. Rzekomą przyczyną decyzji jest panująca psia grypa i pyskowa gorączka, które jakoby rozprzestrzeniają się wśród psiej populacji. Na mocy specjalnego dekretu wierne czworonogi zostają wysłane na pobliską wyspę, która jest jednocześnie gigantycznym wysypiskiem śmieci. Zwierzęta pozostawione tam same sobie, walczą o przetrwanie. Pewnego dnia na wyspę przylatuje mały pilot, jest nim 12-letni Atari, przybrany syn burmistrza Kobayashiego, który szuka swojego ukochanego psa Ciapka. I jak to w bajkach bywa, po drodze rodzi się przyjaźń i miłość.
- 28 maja: polski dokument „21 x Nowy Jork”
Piotr Stasik dokumentuje amerykańską metropolię obserwując pasażerów nowojorskiego metra. Zagubieni w wielkomiejskiej dżungli bohaterowie "21 x Nowy Jork" ani trochę nie przypominają uroczych hipsterów rodem z "Frances Ha". Zamiast tego sprawiają wrażenie aktorów z coraz mniejszym przekonaniem odgrywających spektakl własnego życia. Choć wyłowieni z tłumu nowojorczycy noszą fajne ciuchy i mają umysły pełne oryginalnych idei, wiedzą, że wszystko to stanowi marne pocieszenie w obliczu doskwierającej im samotności.