Szklarz przy szklanym ekranie

  • staś (ANI7v8), 2007-05-11 00:04 Cytuj Zgłoś nadużycie

    Brawo Nutella! Inicjujemy akcję bojkotującą !

  • agnieszka (e3H29z), 2007-05-11 18:03 Cytuj Zgłoś nadużycie

    oglądam tego Filistyńskiego a on taki niewyraźny ...

  • Stefan9, 2007-05-12 00:31 Cytuj Zgłoś nadużycie

    Nie ma mowy o żadnej mojej ucieczce (nie zrozumiałem co z tym zdemaskowaniem?)... Nie mam zbyt wiele wolnego czasu, a jałowe pyskówki mnie nie interesują. A w ogóle to zaczynam powoli tracić zainteresowanie czytaniem nic nie wnoszącego bicia piany dominującego na tym "profesjonalnym" portalu. Odezwę się może RAZ NA 2 TYGODNIE, o ile ktoś coś sensownego w ogóle napisze! Przedstawiłem w tym wątku cały szereg wyjaśnień, argumentów i pytań. Na żadne pytanie nie padła odpowiedź, nie podważono bodaj żadnego z licznych argumentów, Tv lokalna nie jest ani o jotę gorsza niż była... Wszystko jasne - po co zbędne słowa?

  • Anonim (ANI1Ns), 2007-05-12 01:13 Cytuj Zgłoś nadużycie

    Stefan ni w 5 ni w 9 pierdzielisz jak zawsze, nigdy nie odpowiadasz jak to ty nazywasz "merytorycznie''. Jesteś "pierwszym tolerującym miernotę w tym mieście a twoje ambicje są tak egocentryczne, że szkoda słów, jesteś jak ten wirus, który bezustannie próbuje... ale system obronny tego świata nie pozwala na chore sekciarskie szoki- oszołomów twojego typu. Nigdy nam nie przedstawiłeś dlaczego Roman jest wart 12000zł , Chodyra 12000 zl,Filistyński (podpowiedz ile?) twój koleś "katolik" , Anuszkiewicz nieudaczna d..a , którą wszędzie już wyrzucili ale przygarnął go roman. Pani Aga -Jąkająca się rzecznik to wasz, twój świat największego łajna w Europie. Twoje zafajdane ideologie mam gdzieś i tylko ci co ciebie czytają wiedzą, że KŁAMIESZ !!!!Na koniec przypominam Panie Stanisławie K. - Kłamstwem daleko pan nie zajedziesz.

  • Anonim (ANI1Ns), 2007-05-12 01:21 Cytuj Zgłoś nadużycie

    PATALOGIA

  • M.K. (ANI1Ns), 2007-05-12 01:35 Cytuj Zgłoś nadużycie

    Pyskować każdy może, aby napisać ustawę trzeba było uważać na lekcjach! Chyba się starzeję, za moich czasów kiedy się na maturze walnęło 3 byki wylatywało się na tokarkę w przyzakładowym warsztacie. Dziś profesor prawa, trzepnął kilkadziesiąt byków i wraz z bratem i kumplami łka, że pani się na niego uwzięła. Pokaż dzienniczek Jacku i Placku! Jacek wierci się na lekcjach zaczepia kolegów, którzy maja lepsze piórniki i krzyczy, że to agora kupiła im szkolne przybory. Placek jakby w cieniu brata, wyciszony, choć przejawia inicjatywę szarpiąc Marysię za warkoczyk. Po konsultacji z radą pedagogiczną postanawiam rozsadzić braci oraz przesadzić Marysię do drugiego rzędu. Jeśli wyniki w nauce ulęgną poprawie, promocja do następnej kadencji jest sprawą otwartą, pewne jest natomiast, ze koledzy Jacka i Placka już siedzą, zatem grupa klasowa trzymająca władzę zostanie rozbita. Podpisano wychowawczyni Historia, nauczycielka życia. Jak się zostawało doktorem marksistowskiego prawa? A no na sposobem, albo inteligencją. Byli tacy co znali zarówno prawo rzymskie, jak i Kapitał, znali prawo imperialistycznych kolonialistów, znali prawo realnego socjalizmu i w wolnej chwili pasjonowali się prawem mandarynów. Ta kategoria to erudyci, część z nich została na zawsze wiernymi ideałom komunizmu, część zmądrzała i odkryła nowe horyzonty. Bez względu na to jaką drogę wybrała tak kategoria prawników, zawsze i wszędzie o godzinie 0.00 po 7 browarach byli w stanie bronić i oskarżać w sposób profesjonalny naszpikowany wiadomościami i doświadczeniem. Inaczej rzecz ujmując to są fachowcy w dziedzinie prawa, co reprezentują moralnie, to już inna bajka. Druga kategoria to wypadający prawnej sroce spod ogona. Tacy nigdy nie poznali ani prawa rzymskiego, ani prawa USA, tacy znali siermiężne prawo PRL i to po łebkach, dlatego profesorami zostawali droga deklinacji. Brał taki nieudacznik Lenina, albo Marksa odmieniał przez przypadki i bronił się z palcem tam gdzie IVRP może mnie i pana majstra. Takich karier PRL napłodziło bez liku, dziś właśnie jeden z profesorków podpisał się pod ustawą i to nie pierwszą, która miała w sobie więcej błędów niż poprawnych zapisów. Zakładając wybitnie złą wolę i stronniczość TK, dodając do tego nieciekawy układ Saturna w położeniu do Marsa i to, że stenotypistka miała ciężkie dni w trakcie przepisywania ustawy, nie sposób profesorka uznać za kogoś innego niż ignoranta. Dobry prawnik przyjmuje taką strategię, która ogranicza pole manewru adwersarzowi, przeciętny papuga, pisze gniota, w którym bez większego wysiłku można wskazać kilkadziesiąt dowodów ignorancji. To jest nie tylko infantylność, żenada, błazeństwo, to jest świadectwo, wynik testu IQ profesorka i brata. Można się skarżyć na panią, można krzyczeć, że Franek się bije, można wskazywać na paluszek i główkę, ale to wszystko jest gimnazjalną bufonadą, teatrzykiem dla naiwnych rodziców, cioć i dziadków ślepo zapatrzonych, bo to takie zdolne chłopaki. Pomijając wszelkie układowe złośliwości, spisek, łże trybunał itd., można stwierdzić ponad wszelkie wątpliwości sztucznie podsycane, że solidny oskarżyciel nie sprezentowałby obrońcy, takiej gadki przed wyrokiem, w której podkreślić na czerowno 30 `ortografów'. Żadna tam zmowa, żadna GW, to czysty, sterylny analfabetyzm, nie wiem czy wtórny, stawiałbym na pierwotny, genetyczny, w każdym razie nie układ wygrał, a przegrało uwstecznienie. Jedno w tym wszystkim jest jeszcze ukryte. Trzeba będzie teraz wybrnąć z tej deklaracji otwarcia archiwum IPN, bo przecież na taki krok to się w życiu Jacek z Plackiem nie odważą. Własne dzienniczki już dawno poczyszczone, podpisy rodziców podrobione, ale Bóg jedyny wie czy w tych milionach dzienniczków nie ma jakiejś uwagi na ich temat i po nitce do kłębka dojdzie się do lojalek i braku internowania. Po wtóre, kto by chciał sam oddawać wszystkie nagie miecze, dwa, trzy, czy kilkanaście ścinających głowy opozycji, to co innego, ale tak się bez powodu rozbroić, to nie w naturze zbójców. Żadnego otwarcia wrót nie będzie, będzie nadal jazda i nowa wojenka, będzie nowe show dla 70 letnich emerytek z Torunia, dla kradnących kantowniki z fabryki w latach 70, co to krzyczą, że te złodzieje naród okradli i dla kilkuset tysięcy kolesiów rozsadzonych po budżetowych stołkach trzymających kciuki za PiS i IVRP, bo inaczej kuroniówka. Porażka? Porażka, to motywacja do rewanżu, tu mamy do czynienia ze zgonem, a to przyczynek do szczęśliwego i nieuchronnego końca w postaci reinkarnacji normalności.

  • staś (ANI7v8), 2007-05-12 09:36 Cytuj Zgłoś nadużycie

    Agusia też nie zna się na tym co to znaczy być rzecznikiem - burmistrza źle kadruje i fotografuje w pomiętej marynarce! Co za miasto!Za szklanym ekranem siedzi szklarz Filistyński a przed nim burmistrz Roman, Agusia, Chodyra, Anuszkiewicz, rodzina Ludwin, ...... przecież to żywy KABARET!

  • Reklama

  • Bolesławianka (AN0mZL), 2007-05-12 11:07 Cytuj Zgłoś nadużycie

    To jest obrxydliwe najbardziej, że cały ten nasz cyrk w Bolcu organizowany jest za pieniadze podatników, którzy są ytaktowani jak stado bezmyslnych krów - bo władza ma nas ... sami wiecie gdzie !

  • M.K. (ANI1Ns), 2007-05-12 11:57 Cytuj Zgłoś nadużycie

    Niech mi ktoś pokaże różnicę między KC PZPR i PiS, ja pokażę podobieństwa! Komentarz do sprawy. Parafrazując słowa aktorki: "kochani, w Polsce zmartwychwstał komunizm". Już kiedyś tłumaczyłem wyznawcom PiS i samemu PiS czym jest prawica w ujęciu tradycyjnym, historycznym. Z tego co widzę, nauka poszła w las i dalej na topie jest ideologia. Nie ma rady, przerobimy ten materiał raz jeszcze i tak do skutku, czyli do końca kadencji. Drodzy w PiSie, baranki boże, stadko pędzące na rzeź, co to się tak nieludzko podnieca komunizmem, posłuchajcie i spróbujcie pojąć. Prawica w znaczeniu ideowym, to przywiązanie do tradycji, często wsparte religią, szacunek dla elity narodu, autorytetów, inteligencji. Prawica zawsze wspierała książęta i magnatów, nigdy nie była reprezentacją czworaków i półanalfabetów. Prawica w znaczeniu społeczno-ekonomicznym to przedstawiciel klasy średniej, bogaczy, duchowieństwa, wspierająca i chroniąca jak oka w głowie prywatnej własności, wpierająca kapitalizm, również ten z nieludzką twarzą. Jednym prostym słowem, które powinno do was dotrzeć wyznawcy i "prawicowcy" z PiS, prawica to kompletne przeciwieństwo tego co PiS i wierni sobą reprezentują. A co PiS sobą reprezentuje? No, żebym ja wam musiał po raz 1000 takie rzeczy tłumaczyć? PiS sobą nic nie reprezentuje, co mogłoby choćby przypominać prawicę, może poza wiernopoddańczym uwielbieniem dla duchowieństwa, a ściślej ekstremy "katolickiej". Dalej to już tragedia socjalistyczna, ocierająca się o komunizm. W przeciwieństwie do pryszczatej socjalistycznej młodzieży PiS, LPR, SO, która na forach zarabia sobie na deskorolki, propagandowym wklejaniem bzdurnych sloganów w stylu gomułkowskim, ja przedstawię podwaliny komunizmu PiS, miast szafować podwórkowymi zawołaniami. Wszyscy wiemy, że komuna, to rzecz straszna, zatem warto przy tej okazji pokusić się o coś co będzie charakterystyką PiS i jednocześnie przewodnikiem jak rozpoznać komucha:1) PiS to partia wspierająca niziny społeczne, chłopstwo, proletariat, rozleniwionych zasiłkowców' pracujących na czarno. Hasło "solidarne państwo" , to wręcz modelowe zawołanie komunizmu, `"każdemu według potrzeb", miast każdemu według włożonego wysiłku i inicjatywy.2) Krytyka inteligencji. Komuniści z PiS chorobliwie nienawidzą inteligencji, czyli elity narodu. Nienawidzą ponieważ sami wyrośli z pnia zaściankowej inteligencji, albo z robotniczo-chłopskiej chaty, w czym oczywiście nie ma nic złego, sam w podobnych okolicznościach zrodzonym, pod warunkiem, że kompleksy i słoma z papciów nie staje się odreagowaniem "traumy" pochodzenia. Normalny człowiek ma w głębokim poważaniu, to czy jego dziad naparzał homara srebrną siekierką, czy grule drewnianą łyżką, normalny człowiek ma swój świat i swoje pożywienie. Komuniści z PiS mają świadomość, że ich plebejskość, mimo posiadanych tytułów, jest widoczna gołym okiem i nie wynika z pochodzenia, wynika z kultu prostactwa, które to prostactwo próbuje się rozpaczliwie ukryć tak zwanym szacunkiem dla prostego człowieka.3) Dziejowy spisek i historyczna misja do wypełnienia, rzecz fundamentalna dla komunizmu i w sposób neurochirurgiczny wszczepiona towarzyszom z PiS. Na świecie źle się dzieje, bo korporacje (układ), posiadacze (biznesmeni), wichrzyciele (łże elity) wykorzystują bezbronny lud obywateli IVRP). Bieda nasza z ich bogactwa.4) Skłonności do megalomanii i mitomanii (patrz Piotr Roman). Wraz z nadejściem nowej władzy, musi nadejść nowe znaczenie starych słów i wartości. Już nie Polska, a IVRP podobnie jak w przypadku komunistycznego PRL. Już nie moralność, a rewolucja moralna, itd.5) Pogarda i podejrzliwość wobec ludzi sukcesu, syndrom komunistycznego kułaka i `prywaciarza. Komunistyczna partia PiS zrobi wszystko, aby człowiek, który pracuje ciężko i uczciwie na swój byt, oddał swój dorobek na cele szeroko rozumianej nacjonalizacji. Nacjonalizacja majątku klasy posiadaczy, to jeden z naczelnych sloganów, zabrać tym złodziejom co się podorabiali i podzielić po równo ludowi! Przywiązanie do państwowego, państwowe polskie banki, państwowe polskie fabryki, sprzedane za bezcen, państwowy system ubezpieczeń, państwowy nadzór nad produkcją i dystrybucją.6) Izolacja na arenie światowej, tłumaczenie złego odbioru kraju wśród innych krajów, strachem przed powszechną sprawiedliwością. My tu w kraju wiemy co dla nas dobre i imperialni burżuje z UE, karły reakcji z Rosji, oraz Niemiec nie będzie pluł nam w twarz. Krytykują nas nie dlatego, że jesteśmy śmieszni, zacofani, biedni i głupi, a dlatego, że się nas boją, bo my niesiemy prawdę.7) Centralizacja władzy i kult jednostki. Wczesna faza komunizmu, którą przechodzi PiS. Jedyny kandydat na I sekretarza partii zdobywa 99%, wyniki porównywalne z Fidelem Castro. Powoływanie wszelkich grup typu CBA, centralne nadzorowanie korupcji, centralne budowanie stadionów, centralne karmienie głodnych dzieci.8) Tworzenie atmosfery nieustającej walki z wszechobecnym wrogiem, szczucie obywateli na obywateli. Podział na tych co są z partią i na resztę zdrajców (antykomunistów). Polakiem może być tylko wyznawca PiS, czyli komunista, reszta to wstecznicy i kontrrewolucjoniści. Wróg czai się wewnątrz (komunistyczny kontrrewolucjonista) i na zewnątrz (imperializm, zgnilizna zachodu). Rzeczywistość kreuje się w ten sposób, aby dać obywatelom wyraźny sygnał, że tylko komunistyczne PiS jest w stanie zapewnić bezpieczeństwo obywatelom. Spektakularne konferencje, gdzie prezentuje się przyłapanych spekulantów, lekarzy i innych pojedynczych egzemplarzy, mających zapewnić wrażenie powszechnej sprawiedliwości.9) Rozbudowana propaganda i powrót do socjalistycznych kanonów dialogu społecznego. Propaganda sukcesu, który nie ma nic wspólnego ze sprawowaniem władzy przez PiS: spadek inflacji, kurs złotego, wzrost PKB, wzrost inwestycji, spadek bezrobocia (emigracja). Inne klasyczne zachowania, jak przemówienia przy każdym niepokoju społecznym, słynne dwu minutowe orędzia do narodu: "wyborów nie będzie, winna jest opozycja". Orędzie po taśmach Beger, masówka w stoczni gdańskiej, wiec poparcia dla partii rządzącej, to wszystko są wynalazki komunizmu.10) Podział w strukturach kościoła katolickiego według schematu bolszewickiego, księża patrioci i księża liberałowie TW.11) W końcu najważniejsze, bo zbawienne dla nas wszystkich, czyli degradacja ideałów rewolucji. Rewolucja moralna kończy się wciąganiem do rządu recydywistów, budowaniem koalicji z przestępcami, dawnymi dygnitarzami PZPR oraz TW, jak choćby towarzysz Maksymiuk. Pełna degrengolada, charakterystyczna dla każdej ekstremistycznej organizacji.Przykładów mała garstka, a przykłady można mnożyć w nieskończoność. Sądzę jednak, że i tego starczy do stwierdzenia jaką partią jest PiS. PiS w najlepszym razie jest skrajną partią socjalistyczną. Obiektywnie rzecz ujmując, z silnymi historycznymi naleciałościami komunistycznymi. W każdym razie, PiS nie ma nic wspólnego z prawicą. W USA, czy Anglii taka partia jak PiS byłaby pozaparlamentarną lewacką opozycją. W dodatku nadzorowaną przez specsłużby, bo wszyscy wiemy, że po tej partii można się spodziewać nie tylko moralnej, ale i komunistycznej rewolucji. Propagowanie komunizmu w większości cywilizowanych krajów budzi poważny niepokój, a u nas euforię 27% chłopo - robotników powyżej 65 roku życia.

  • staś (ANI7v8), 2007-05-12 12:22 Cytuj Zgłoś nadużycie

    Środki demontażu dziedzictwa po byłych totalitarnych ustrojach komunistycznych dają się pogodzić z ideą demokratycznego państwa prawa, ale tylko wtedy, gdy pozostając w zgodzie z wymaganiami państwa opartego na rządach prawa, będą skierowane przeciwko niebezpieczeństwom grożącym podstawowym prawom człowieka oraz procesowi demokratyzacji. Likwidując spuściznę po totalitarnych systemach komunistycznych, demokratyczne państwo oparte na rządach prawa musi stosować środki formalno-prawne takiego państwa. Nie może stosować żadnych innych środków, ponieważ wówczas nie byłoby lepsze od totalitarnego reżymu, który ma zostać właśnie całkowicie zlikwidowany.Demokratyczne państwo prawa, oparte na rządach prawa dysponuje wystarczającymi środkami, aby zagwarantować, że sprawiedliwości stanie się zadość, a winni zostaną ukarani. Nie może ono jednak i nie powinno zaspokajać żądzy zemsty, zamiast służyć sprawiedliwości. Musi natomiast respektować także prawa człowieka i podstawowe swobody - jak prawo do należytego procesu, prawo do wysłuchania czy prawo do obrony - oraz stosować je także wobec tych osób, które same ich nie stosowały, gdy były u władzy.Państwo oparte na rządach prawa może również bronić się przed odrodzeniem zagrożeń totalitarno-komunistycznych, ponieważ dysponuje odpowiednimi środkami, które nie są sprzeczne z prawami człowieka i rządami prawa, a opierają się na wykorzystaniu zarówno wymiaru sprawiedliwości w sprawach karnych, jak i środków administracyjnych. Oznacza to, że nie jest dopuszczalne uchwalanie i stosowanie przepisów karnych działających z mocą wsteczną. Z drugiej strony dozwolone jest stawianie przed sądem i karanie wszystkich osób za wszelkie czyny lub zaniedbania, które w czasie gdy zostały popełnione nie stanowiły przestępstwa zgodnie z prawem krajowym, ale były uznawane za przestępstwo zgodnie z ogólnymi zasadami prawa przyjętymi przez cywilizowane narody.Więcej na:http://wiadomosci.gazeta.pl/wiadomosci/1,53600,4126189.html

  • staś (ANI7v8), 2007-05-12 13:04 Cytuj Zgłoś nadużycie

    Temat "Szklarza za szklanym ekranem" staje się powoli w polskich regionalnych portalach najdłuższym tematem. Brawo Obywatele !!!Zliżamy się do rekordu !!!Temat powstał 1-go MARCA! Od tego czasu ani rzecznik prasowa Aga, ani burmistrz Roman nie wypowiedzieli się na tym forum. Z przykrością stwierdzam, że bierną postawę wykazał również Karol Stasik i kolega Przybylski (Jak panowie z PO CHCECIE WYGRYWAĆ WYBORY? Tak jak ostatnio? Kiedy Karolcio za pięć dwunasta zabrał się do roboty?)Dla tych co może zapomnieli jak arogancka, szastająca obywatelskimi pieniędzmi jest władza burmistrza Romana z wyludniającego się miasta Bolesławiec, oraz jego WSPÓŁPRACA z byłym milicjantem Błażejczykiem przypominam fragmenty początkowego wpisu:"W Bolesławcu działa telewizja Azart-Sat. W 60 procentach należy do jeleniogórskiego przedsiębiorcy, Leszka Burhardta, a 40 proc. udziałów posiada w niej bolesławiecki samorząd. Krzysztof Błażejczyk twierdzi, że wybrał Dariusza Filistyńskiego osobiście i samodzielnie. Był po prostu najlepszym z trzech kandydatów, którzy aspirowali do tej roli. Jeden kandydat był z Legnicy, inny spod Bolesławca. Filistyński uczy się już fachu dziennikarskiego w Jeleniej Górze.- A poza tym Filistyński nie należy do żadnej partii - zaznacza Krzysztof Błażejczyk. To prawda, tyle tylko, że dziwnym zbiegiem okoliczności w czasie ostatnich wyborów samorządowych kandydował na radnego z listy PiS-u. Piotr Roman, prezydent Bolesławca i szef bolesławieckiego PiS, zachorował na grypę, dlatego nie udało się nam z nim porozmawiać. Rocznie miasto wydaje ok. 100 tys. zł na reklamę i inne usługi świadczone przez lokalną telewizję.

  • Anonim (ANI1Ns), 2007-05-12 13:29 Cytuj Zgłoś nadużycie

    Roman udając świętoszka robi przekręt za przekrętem: stawia na lojalną miernotę i lojalkę jego przybocznych piesków, chroni i wynagradza! Tacy ludzie jak Nasz redachtor Filister są mu potrzebni aby wszystko mieć pod kontrolą.Wyjątkową miernotą i brakiem perspektyw rozwojowych, kreatywności i znajomości fachu dziennikarskiego nowego redachtora nie może mu pozazdrościć NIKT. (napewno nie dykcji i tonacji) Telewizja to nie lekcje katechizmu.Proponuję Filistrowi aby z braku tematów ciekawych zrobił reportaż o byłym SZKLARZU, któremu nie wiadomo dlaczego i w jakiej intencji Roman umożył kilkanaście tysięcy złotych ??????????????????????????? przed tym jak został Redachtorem.Może tu, w jakby nie było swoim temacie wykaże się inicjatywą zrobienia dobrego materiału dla TLB, w której czas najwyższy się już wykazać i uzasadnić tę ciepłą posadkę.A może coś otym opowie nam Stefan ni w 5 ni w 9 ?

  • staś (ANI7v8), 2007-05-13 00:28 Cytuj Zgłoś nadużycie

    Roman dla Filistyńskiego? Ulgi finansowe? To brzmi jak kolesiostwo !

  • Anonim (A7b5Nn), 2007-05-14 14:29 Cytuj Zgłoś nadużycie

    Filister to nasz miejski, interesowny kombinator "katolik" od siedmiu boleści, taki co to modli się pod figurą a diabła ma za pazuchą - taka bratnia dusza naszego prezia, czyli fałszywy pionek piSSowskiego systemu, na który przymyka oczy już teraz wiadomo dlaczego Stefan ni w 5 ni w 9, nasz uwielbiany chłopski filozof Stasiu K.

  • zdziwiony (ANbBDG), 2007-05-14 16:15 Cytuj Zgłoś nadużycie

    O co chodzi z tym umorzeniem należnosci, czy to prawda ? Takie sprawy należy wyjaśnić do końca !!!

Reklama