Mam problem

  • Operator Walca (AMO5hw), 2010-09-01 00:04 Cytuj Zgłoś nadużycie

    Drodzy czytelnicy, mam problem z którym nie mogę sobie sam poradzić. Otóż kupiłem sobie nowy czajnik. Stary mam jeszcze sprawny. W związku z tym proszę o poradę czy stary czajnik mam nadal używać a nowy schować? A może nowy tylko od święta gdy przyjdą goście? A może stary schować a nowy używać? Czy też wyrzucić ten stary? Dziękuję za pomoc w rozwiązaniu zagadki, narazie nie mam innych problemów więc nurtują mnie tego typu.

  • Bolec (ANbBiC), 2010-09-01 00:33 Cytuj Zgłoś nadużycie

    Nie pij tyle.

  • Czajnikoznawca (AE4GkP), 2010-09-01 00:45 Cytuj Zgłoś nadużycie

    Używaj obu. Zalewaj herbatę do połowy jednym, a resztę drugim czajnikiem.

  • Operator Walca (AMO5hw), 2010-09-01 00:55 Cytuj Zgłoś nadużycie

    Bolec - człowiek nie wielbłąd. Czajnikoznawco - Twoja rada jest bardzo słuszna tylko pojawia się kolejny problem. Jak odmierzyć ilość wody z obu czajników by była równa połowie? Nie wiem też czy nierównomierne zużycie czajników nie będzie wpływało na jakość trunku? Poradź proszę.

  • Noir Lotus, 2010-09-01 06:02 Cytuj Zgłoś nadużycie

    Tylko gdy jest się operatorem walca ma się czas na roztrząsanie tego typu dylematów ;-))).

  • Ladyen, 2010-09-01 08:03 Cytuj Zgłoś nadużycie

    Rzeczywiscie masz dosyc powazny problem. Przekonana jestem, ze nierownomierne zuzycie czajnikow znacznie wplynie na gorsza jakosc trunkow, no bynajmiej w duzym stopniu zmieni ich smak co z kolei moze skutkowac negatywnie na ilosc spozywanej kawy bàdz herbaty przez ciebie a jeszcze nie daj Boze przez twoich znajomych. Konsekwencjà takiego dzialania moze byc utrata bliskich, przyjaciol a w koncu samotnosc. Niewykluczone jest tez, ze wypity trunek z gotujàcej sié wody w obu czajnikach w jakims stopnu przyczynic sié moze do powstajàcej choroby np nerwowej lub co gorsza tworzàcych sie wrzodow. Wspomne jeszcze tylko, ze mniejsze spozywanie napojow ze wzglédu na ich znacznie inny, gorszy smak pocuàagnie za sobà duzo powazniejsze konsekwencje gospodarczo polityczne. Przestaniesz tak czésto kupowac artykuly spozywcze, co skutkowac moze upadkiem przemyslu spozywczego, zmniejszeniem importu, Kurcze! Czlowieku ty chcesz w ywolac miedzynarodowy kryzys gospodarczy?

  • Noir Lotus, 2010-09-01 08:08 Cytuj Zgłoś nadużycie

    Raczej odwrotnie. Kupił czajnik, którego tak naprawdę nie potrzebował. Do kasy państwa wpłynął vat a ludzie mieli co robić, sklep co sprzedawać itd. Takim ludziom zawdzięczamy wzrost gospodarczy i... marnotrastwo surowców naturalnych ;-))))).

  • Reklama

  • DobreLady (A4NZaH), 2010-09-01 08:26 Cytuj Zgłoś nadużycie

    Buhhaha od czajnika do kryzysu gospodarczego tylko nasza Johanka mogła cos takiego wymyslec- dobre Lady dobre... CMOK.

  • Widz (AsbI7S), 2010-09-01 08:56 Cytuj Zgłoś nadużycie

    Masz wyobrażnie Ladyen i specyficzne poczucie humoru i tak trzymaj.

  • Widz (ANuIZf), 2010-09-01 09:03 Cytuj Zgłoś nadużycie

    Tyż tak myślę. Obawiam sie jednak co będzie jak nasz operator kupi niepotrzebny drugi walec.

  • Milka (Ap81vm), 2010-09-01 09:32 Cytuj Zgłoś nadużycie

    Drogi operatorze walca! A cóż to za problem prosze cię. Ludzie nie maja co do gara włożyc i to jest problem a ty z takim czymś wyskakujesz?

  • Czajnikoexpert (ANGIjA), 2010-09-01 09:35 Cytuj Zgłoś nadużycie

    Hm... Używanie obydwu na raz do przygotowania trunku pół z jednego, pół z drugiego czajnika raczej podwoi koszty prądu! Powinieneś raczej używać ich na zmianę-raz jeden, raz drugi. Może np. w dni parzyste nowy, w nieparzyste stary? Poza tym "czajnik czajniku" nierówny, każdy może grzać ciut inaczej-i czy taki trunek po troszkę z nowego, po troszkę ze starego będzie miał właściwe parametry jakościowe? Sprawa ciężka, jednoznacznej odpowiedzi chyba nie uzyskasz... Musiałbyś prowadzić długotrwałe doświadczenia i kombinować na wszelkie możliwe sposoby, żeby się przekonać, która metoda jest najlepsza... Powodzenia!

  • Ladyen, 2010-09-01 09:42 Cytuj Zgłoś nadużycie

    Dziekuje panom widzom i dobre za mile slowa. Jednoczesnie prosze bby nie wpadac w przedwczesnà paniké odnosnie zakupu kolejnego walca przez posiadacza dwoch problematycznych czajnikow, zawsze mozemy zorganizowac nadzwyczajne posiedzenie sztabu antykryzysowego nadmiaru walcow przy wykorzystaniu nowoczesnej techniki jakim jest niezastàpiona klawiatura od niezbédnego komputera i monitora. Z pozdrowieniami. Optymistyczna Ladyen.

  • Czajnikoexpert (ANGIjA), 2010-09-01 09:48 Cytuj Zgłoś nadużycie

    Otóż to, od przybytku głowa nie boli! Co dwa czajnik (walce) to nie jeden! Komfort psychiczny, gdy wiadomo, że ma się zapasowy sprzęt w razie awarii-bezcenne! Jestem za drugim walcem!

  • Operator Walca (AMO5hw), 2010-09-01 09:50 Cytuj Zgłoś nadużycie

    Niestety wasze porady nadal nie pomagają mi dokonać tego ważnego wyboru, żadna w odpowiedzi nie wpłynęła na podjęcie przeze mnie wyboru w tej trudnej chwili której przyszło mi stanąć. Co do VATu to będąc operatorem walca w znaczny sposób wpłynę na przyrost tego podatku do skarbu państwa. Dla niedoinformowanych wyjaśniam: 1 - mój pracodawca zakupuje tłuczeń oraz materiał ścieralny w skutek czego płaci VAT. 2 - płacąc za paliwo płaci nie tylko VAT. 3 - płacąc za naprawę maszyny również uiszcza VAT. 4 - autostrada (niektórzy tak to nazywają) wybudowana za pieniądze podatników za jakiś czas będzie płatna również przez tych samych podatników a poborem opłat zajmie się jedna z firm wyłoniona w ramach niezależnego przetargu. (tu również wpłynie VAT np za przesyłki z ofertami, druk materiałów przetargowych, etc etc). Prosty wniosek zatem, im więcej herbaty/kawy wypiję tym bardziej będę pobudzony co przełoży się proporcjonalnie na wydajność w pracy. A co z kolei przyniesie szybsze wybudowanie autostrady. Pozdrawiam sącząc małą czarną ze starego czajnika.2010-09-01, 09:53Droga Milko, zawsze można włożyć do garna czajnik - ileż miejsca robi się w kuchni.

Reklama