Bezsensowne ścieżki rowerowe w mieście

Dyskusja dla wiadomości: Bezsensowne ścieżki rowerowe w mieście.


  • Bolek (AN0b7r), 2012-05-21 09:34 Cytuj Zgłoś nadużycie

    Dlaczego żaden "inteligentny" człowiek z urzędu, rady miasta nie wpadł na pomysł wykonania ścieżek z asfaltu. Na rolkach można byłoby pojeździć. Niestety na nawierzchni z kostki betonowej cieżko jeździć. A po drugie kostka jest układana źle, niezgodnie ze sztuką budowlaną.

  • Anonim (RI9Nm), 2012-05-21 10:28 Cytuj Zgłoś nadużycie
    ~Bolek napisał(a): Dlaczego żaden "inteligentny" człowiek z urzędu, rady miasta nie wpadł na pomysł wykonania ścieżek z asfaltu.

    Bo po 1 urzedasy sie na tym nie znaja a po 2 chodzilo o zrobienie chodnika a nie sciezek rowerowych. Dostali dofinansowanie z UE na sciezki a porobili tak naprawde chodniki z kostki.

  • Rocky Balboa (vr1Cv), 2012-05-21 10:52 Cytuj Zgłoś nadużycie

    Jeszcze się taki nie urodził co by wszystkim dogodził.

  • obserwator (AtPxMF), 2012-05-21 11:01 Cytuj Zgłoś nadużycie

    Moim skromnym zdaniem ścieżki rowerowe przydałyby się w atrakcyjniejszych
    Miejscach niż centrum miasta. Przegapiono świetne trasy po dawnym szlaku kolejowym. Byłyby to bezpieczniejsze i ciekawsze trasy. Spójrzmy na trasy rowerowe we Lwówku Śląskim - tam wykorzystano dawny szlak kolejowy. Trasa
    Pokryta asfaltem, bezpieczna i atrakcyjna dla starszych i młodszych rowerzystów. Naszym urzędnikom jak zwykle zabrakło wyobrazni.

  • Anonim (AE7FdW), 2012-05-21 11:10 Cytuj Zgłoś nadużycie

    Na Gdańskiej jest piękna ścieżka rowerowa, brak natomiast chodnika.

  • JP2GMD (AtPGai), 2012-05-21 11:11 Cytuj Zgłoś nadużycie

    Ta, bo niby w innych miastach drogi rowerowe są wszędzie asfaltowe... Od dłuższego czasu mieszkam we Wrocławiu i nigdy jeszcze się tam nie spotkałem z kombinacją chodnika z kostki i ścieżki z asfaltu. Wszędzie są wykonane na danych odcinkach z tego samego materiału. Takie rozwiązanie widziałem tylko Legnicy i to na bardzo krótkim odcinku, gdzie ścieżka rowerowa była dodatkowo oddzielona od chodnika pasem zieleni. Co do znaków - gdzieś przecież muszą stać, wolelibyście, żeby postawili je np. na środku jezdni? Słupki prawdopodobnie mają za zadanie zmusić rowerzystów do zmniejszenia tempa przed przejazdami, ale przyznaję, dało się to lepiej wymyślić. No, ale po co się cieszyć z tego, że coś się robi, że miasto się rozwija? Lepiej ponarzekać i poszukać dziury w całym! Polactwo to jednak przewlekła i nieuleczalna choroba.

  • Anonim (AurRZC), 2012-05-21 11:16 Cytuj Zgłoś nadużycie

    A co ty porownujsz boleslawiec z innymi bezmyslnie zarzadanymi miastami w PL. Pojedz do jakiegos cywilizowanego kraju i zobacz jak to wyglada.

  • Reklama

  • Yogi (AN0lSc), 2012-05-21 11:17 Cytuj Zgłoś nadużycie

    Nareszcie ktos dostrzegl problem i go opisal. Te nasze sciezki to wielkie posmiewisko, koncza sie i zaczynaja w roznych miejscach bez ladu i skladu. Poza tym asfaltowe powinny byc jeszcze rolkarze by na tym zyskali.

  • krawiec (Ak5qud), 2012-05-21 11:42 Cytuj Zgłoś nadużycie
    ~JP2GMD napisał(a): Ta, bo niby w innych miastach drogi rowerowe są wszędzie asfaltowe... Od dłuższego czasu mieszkam we Wrocławiu i nigdy jeszcze się tam nie spotkałem z kombinacją chodnika z kostki i ścieżki z asfaltu. Wszędzie są wykonane na danych odcinkach z tego samego materiału. Takie rozwiązanie widziałem tylko Legnicy i to na bardzo krótkim odcinku, gdzie ścieżka rowerowa była dodatkowo oddzielona od chodnika pasem zieleni. Co do znaków - gdzieś przecież muszą stać, wolelibyście, żeby postawili je np. na środku jezdni? Słupki prawdopodobnie mają za zadanie zmusić rowerzystów do zmniejszenia tempa przed przejazdami, ale przyznaję, dało się to lepiej wymyślić. No, ale po co się cieszyć z tego, że coś się robi, że miasto się rozwija? Lepiej ponarzekać i poszukać dziury w całym! Polactwo to jednak przewlekła i nieuleczalna choroba.

    To tak jakbyś dał krawcowi nożyczki bez uchwytów na palce. Nożyczki przecież są więc po co narzekać, co nie? Zastanw się co piszesz.

  • zacofany moher (AN0sYt), 2012-05-21 12:19 Cytuj Zgłoś nadużycie
    ~Anonim napisał(a): Bo po 1 urzedasy sie na tym nie znaja a po 2 chodzilo o zrobienie chodnika a nie sciezek rowerowych. Dostali dofinansowanie z UE na sciezki a porobili tak naprawde chodniki z kostki.
    A nie można zrobić chodnika z asfaltu? Lub kostki płaskiej?

    2012-05-21, 12:21Przeczytałem poradę, zacząłem pisać od nowej linii, bez znaczka. A skrypt i tak zrobił swoje.

  • rowerek (euucj6), 2012-05-21 12:26 Cytuj Zgłoś nadużycie

    Uważam, że ścieżki powinny być budowane najpierw tam gdzie jest największe zagrożenie dla rowerzysty, tam gdzie musi on korzystać z ulicy bo nie ma innej możliwości. Na pewno należy wybudować je wzdłuż ulic wychodzących z miasta by każdy mógł bezpiecznie wyjechać i wrócić. W centrum jest innego rodzaju ruch samochodów /szybkość/, miasto jest oświetlone, po co więc przebudowywać czasami na siłę wąskie uliczki i wciskać tam bardzo krótkie ścieżki rowerowe. Są one często na środku poprzegradzane, poprzeplatane znakami drogowymi, słupkami itp.
    Proszę spróbować np. Chociaż raz przejechać rowerem z miasta w kierunku cmentarz Kutuzowa. Rowerzysta ma do dyspozycji ulicę o znacznym nasileniu ruchu, chodnik wąski, brak oświetlenia ulicznego,
    Jazda natomiast rowerem od mostu do Kruszyna jest nawet przyjemna.

  • JP2GMD (AtPGai), 2012-05-21 12:38 Cytuj Zgłoś nadużycie
    ~krawiec napisał(a): To tak jakbyś dał krawcowi nożyczki bez uchwytów na palce. Nożyczki przecież są więc po co narzekać, co nie? Zastanw się co piszesz.[/blockquote]
    No pewnie! Bo przecież obecnie te drogi są posmarowane klejem i nie da się po nich jeździć. Jakieś utrudnienia są, to fakt, ale porównywanie tego do nożyczek bez uchwytów to chyba "delikatna" przesada. Rozwala mnie też mówienie, że nie da się jeździć na rolkach. Bez jaj! To droga rowerowa czy "rolkowa"? W jeździe na rowerze nawierzchnia z kostki chyba nie jest za bardzo problematyczna...
    ~Anonim napisał(a): A co ty porownujsz boleslawiec z innymi bezmyslnie zarzadanymi miastami w PL. Pojedz do jakiegos cywilizowanego kraju i zobacz jak to wyglada.[/blockquote]
    Tak się składa, że niejednokrotnie bywałem w tych cywilizowanych krajach (no, bo u nas nie ma przecież cywilizacji, porozumiewamy się za pomocą znaków dymnych, mieszkamy w namiotach tipi i jemy tylko to, co upolujemy) i mam wątpliwości co do tego, czy Ty kiedykolwiek tam byłeś, bo tego typu ścieżki widziałem głównie poza miastami. Powód? W starych miastach jak Bolesławiec zwyczajnie nie ma na to miejsca. Uliczki są wąskie, chodniki też nie grzeszą szerokością. Pomijam już fakt, że nawierzchnia asfaltowa jest znacznie droższa w utrzymaniu niż ta z kostki, bo bardzo szybko ulega zużyciu. Wiadomo, że ogólnie istnieją lepsze rozwiązania, ale ważne jest to czy da się je wykorzystać w danych okolicznościach.
    [blockquote]~rowerek napisał(a): Uważam, że ścieżki powinny być budowane najpierw tam gdzie jest największe zagrożenie dla rowerzysty, tam gdzie musi on korzystać z ulicy bo nie ma innej możliwości. Na pewno należy wybudować je wzdłuż ulic wychodzących z miasta by każdy mógł bezpiecznie wyjechać i wrócić. W centrum jest innego rodzaju ruch samochodów /szybkość/, miasto jest oświetlone, po co więc przebudowywać czasami na siłę wąskie uliczki i wciskać tam bardzo krótkie ścieżki rowerowe. Są one często na środku poprzegradzane, poprzeplatane znakami drogowymi, słupkami itp. Proszę spróbować np. Chociaż raz przejechać rowerem z miasta w kierunku cmentarz Kutuzowa. Rowerzysta ma do dyspozycji ulicę o znacznym nasileniu ruchu, chodnik wąski, brak oświetlenia ulicznego, Jazda natomiast rowerem od mostu do Kruszyna jest nawet przyjemna.

    Z tą wypowiedzią się zgadzam.

  • Rozmawiałem z Jarosławem Kowalskim, szefem komisji infrastruktury. Wpisujmy tutaj konkretne przykłady, wklejajmy zdjęcia. Radny obiecał, że zajmą się tym na najbliższej komisji.

  • Anonim (eaKOs7), 2012-05-21 13:19 Cytuj Zgłoś nadużycie

    JP2GMD bylem w cywilizowanych krajach ale jak widac ty nie. Miejsce jest na kostke to i by bylo na asfalt. Sciezki sa idiotycznie zrobione i tle. A to ze asfalt jest drozszy to zaden argument za wspieraniem BUBLI.

  • Bob budowniczy (ANumcm), 2012-05-21 14:06 Cytuj Zgłoś nadużycie

    Wcale nawierzchnia asfaltowa nie jest droższa w utrzymaniu. Natomiast jeżeli jest źle wykonana podbudowa, to wiadomo, że bedzie się nawierzchnia zapadała i będzie trzeba ją poprawiać, a taka naprawa jest droższa. Bo powinna byc wykonana przez wycięcie uszkodzonej nawierzchni, uzupełnienie i zagęszczenie podbudowy oraz wykonanie nowej nawierzchni. W przypadku kostki, wyjmujemy kilka sztuk, dosypujemy piasku z cementem i wyrównujemy nawierzchnie z kostki. Firmy u nas zazwyczaj daja mniejsze podbudowy niż jest to w projekcie, ponieważ nikt tego nie pilnuje, a dla nich to czysty zysk. Dlatego moga zejść z ceny na budowę takich ścieżek czy dróg. Kontrola z urzędu idzie na odbiór końcowy, pooglądać jak zrobili i pochwalić się w gazecie czy tam internecie. Czasami uda się komuś przyjść podczas budowy.
    Pozdrawiam.

Reklama