Przy skrzyżowaniu ulic Staszica – Cieszkowskiego – Wróblewskiego w Bolesławcu padł przycisk, za pomocą którego piesi włączają zielone światło. Czytelnik:
Światła dla pieszych są w ogóle ustawione bez sensu. Bez względu na to, w którym momencie podejdziesz do skrzyżowania, zawsze trzeba odczekać całą pętlę, nawet jeżeli wzdłuż drogi dla aut włącza się światło zielone.
Co Wy na to? Czy z tego typu sytuacjami spotykacie się również gdzie indziej? Zapraszamy do dyskusji.