Czytelnik napisał: „W telewizji trąbią o kleszczach i skutkach choroby; o tym, jak wiele przypadków w tym roku jest. Po rozmowach z sąsiadami, którzy mają pieski, wiem, że to jest poważny problem. Tylko dlaczego w mieście Bolesławiec w tym roku ktoś oszczędza na koszeniu trawników?”
Grażyna Strzyżewska, wiceszefowa Miejskiego Zakładu Gospodarki Mieszkaniowej w Bolesławcu:
Koszenie trawy na terenach administrowanych przez MZGM w Bolesławcu odbywa się na bieżąco, począwszy od kwietnia 2017 r. Wykonawcą usługi jest firma Ogrody Jagielski. Nie wprowadziliśmy ani nie wprowadzamy żadnych ograniczeń w realizacji tej usługi. Każdy teren administrowany przez Zakład został już albo zostanie wykoszony.
I dodaje: – Natomiast zaplecza staromiejskie utrzymywane są przez pracowników MZGM. Niektóre tereny, jak planty miejskie, koszone były w tym okresie już 4-krotnie, parki miejskie były koszone 2-krotnie, a niektóre 3-krotnie. Aktualnie kończone są prace przy obsadzaniu rabat kwiatowych. Rozpoczęto też cięcia żywopłotów.