W czasie środowej sesji Rady Miasta prezydent Piotr Roman powiedział, że zapewne wszyscy radni już wiedzą o 1-mln dotacji na angiograf dla bolesławieckiego szpitala. – To jest nasz wkład wynikający z wyliczeń pana dyrektora Kamila Barczyka – zaznaczył szef magistratu. – Założenie jest takie, że wszystkie gminy partycypują w kosztach.
Następnie włodarz Gminy Miejskiej Bolesławiec podkreślił, że to niezwykle potrzebny sprzęt, zwłaszcza jeśli chodzi o choroby cywilizacyjne; sprzęt, którego jeszcze w Mieście Ceramiki nie było.
Oraz podsumował: – Naszym marzeniem jest doprowadzenie do sytuacji, w której pozwoli się nam – bo na razie jest duży problem – na otworzenie oddziału kardiologicznego.
A także zaakcentował, że bolesławiecki szpital jest do tego przygotowany, ale żeby tak się stało, potrzebna jest decyzja „na styku merytoryki i polityki”.