Czytelnik ponownie napisał do nas w sprawie ogrodzenia posesji przy krzyżowce Gdańskiej i Kwiatowej w Bolesławcu. (Pierwszy raz pisaliśmy o tym w materiale Ogrodzenie w pobliżu ważnego urzędu straszy i irytuje mieszkańców).
Mężczyzna stwierdził:
Nic się nie zmieniło, a ich przycięcie „na odczepnego” krzewów wyrastających na chodnik stworzyło jedynie ostre kolce, o które zahaczają przechodnie.
O sprawę zapytaliśmy bolesławiecką Straż Miejską. Odpowiedź opublikujemy, gdy ją otrzymamy.