Bolesławieccy lekarze oskarżeni o zaniedbanie

Oskarżony lekarz Zdzisław B. przed sądem
fot. Telewizja Lokalna "Azart-Sat" Kolejna rozprawa z udziałem lekarzy z Bolesławca. Podejrzany o przyjęcie łapówki neurolog Mariusz Ch. wczoraj stanął kolejny raz przed sądem, tym razem oskarżony o błąd w sztuce lekarskiej. Według prokuratury przyczynił się do śmierci 18-latka. Na rozprawę dowieziono go z aresztu we Wrocławiu.
istotne.pl 0 zdrowie, mariusz chmielewski

Reklama

Na ławie oskarżonych w Sądzie Rejonowym w Bolesławcu zasiadło wczoraj dwóch ordynatorów: laryngolog Zdzisław B. i neurolog Mariusz Ch. Doktora Ch. na wczorajszą rozprawę dowieziono z wrocławskiego aresztu śledczego, w którym siedzi podejrzany o branie łapówek. Wczoraj sędzia przesłuchiwała tylko jego kolegę po fachu – pisze Słowo Polskie Gazeta Wrocławska. Sędzia pytała o lekarską ocenę stanu zdrowia 18-latka, kiedy po raz pierwszy laryngolog zobaczył go na Oddziale Intensywnej Opieki Medycznej. "Oddychał przy pomocy aparatury wspomagającej" mówił doktor Zdzisław B.

Zdaniem lekarzy, młody chłopak wymagał konsultacji neurologicznej, na pomoc wezwano więc neurologa Mariusza Ch. Pacjent został wypisany ze szpitala, a następnego dnia zmarł we własnym domu.

Zgon 18-latka dzień po wypisaniu ze szpitala wydał się podejrzany prokuraturze. Zlecono wykonanie sekcji zwłok. Jej wyniki wskazywały, że mógł zostać popełniony błąd w sztuce. Z opinii Akademii Medycznej we Wrocławiu wynikało, że lekarzom trzeba postawić zarzuty. Na wczorajszą rozprawę nie stawił się zespół biegłych, uprawniony do orzekania w podobnych sprawach. Sędzia zarządziła przerwę do 16 listopada.

Reklama