Do Komendy Miejskiej Policji w Legnicy zgłosiła się 75-letnia mieszkanka powiatu legnickiego, która w ciągu zaledwie dwóch miesięcy znajomości z nieznajomym mężczyzną poznała gorzką stronę internetowych relacji – straciła łącznie 50 tysięcy złotych. Policja:
Kobieta poznała mężczyznę poprzez portal społecznościowy. Podawał się on za Amerykanina polskiego pochodzenia, wdowca, pracującego na platformie wiertniczej w Turcji. W krótkim czasie zyskał jej zaufanie, przedstawiając wzruszające historie i budując emocjonalną więź.
Sielanka jednak nie trwała zbyt długo. „Amerykanin” zaczął prosić o pomoc finansową: najpierw na zakup części do rzekomo uszkodzonego urządzenia, potem na jedzenie dla pracowników. Funkcjonariusze: – Wymyślił historię, że na platformie wiertniczej nie ma możliwości zalogować się do swojego banku, żeby tych opłat dokonać. Kobieta, wierząc w opowieści nowo poznanego „znajomego”, dokonywała kolejnych przelewów.
Dopiero po przekazaniu wszystkich oszczędności seniorka zaczęła podejrzewać, że padła ofiarą oszustwa. Ostatecznie sprawę zgłosiła na policję.
Jak działają oszuści?
- Podają się za osoby mieszkające lub pracujące za granicą.
- Twierdzą, że mają wysokie stanowisko, ale z powodu sytuacji wyjątkowej nie mogą wypłacić swoich pieniędzy.
- Proszą o pomoc finansową „tylko na chwilę”, obiecując szybki zwrot.
- Wysyłają zdjęcia i dokumenty znalezione w internecie, które mają uwiarygodnić ich historię.
- Starają się wywołać poczucie winy, presję czasu lub litość.
Jak nie paść ofiarą oszusta?
- Nigdy nie wysyłaj pieniędzy osobom poznanym w sieci, nawet jeśli rozmowy trwają od miesięcy.
- Nie przekazuj loginów, haseł, numerów kart ani innych danych dostępowych.
- Sprawdzaj zdjęcia, często są kradzione z innych stron i łatwe do odnalezienia w wyszukiwarce obrazów.
- Konsultuj się z rodziną lub znajomymi, zanim podejmiesz jakiekolwiek decyzje finansowe.
- W przypadku podejrzenia popełnienia przestępstwa zgłoś sprawę policji.