Oszustwo na 270 tys. zł! Para przywłaszczyła auto i zgłosiła fikcyjną kradzież. On był już karany

auto
Auto • fot. KPP Bolesławiec Obojgu grozi teraz do 10 lat pozbawienia wolności.
istotne.pl 183 prokuratura, sąd, przywłaszczenie

Aktualizacja

Bolesławiecka policja:

Funkcjonariusze Komendy Powiatowej Policji w Bolesławcu zakończyli aktem oskarżenia śledztwo przeciwko mieszkańcom województwa lubuskiego, prowadzone pod nadzorem Prokuratury Rejonowej w Bolesławcu. Sprawa dotyczyła zgłoszenia kradzieży auta przez podejrzanych podczas ich wizyty turystycznej w powiecie bolesławieckim.

W kwietniu 2024 roku para przyjechała na teren obiektu, w którym miała wykupione noclegi. Po dwóch dniach pobytu zgłosili kradzież pojazdu o wartości ponad 270 tysięcy złotych. Zawiadomienie zostało złożone na koniec kwietnia, a w czerwcu przypadał wykup pojazdu, który był w leasingu.

Kluczowym dowodem w sprawie okazał się monitoring. Mężczyzna, wysiadając z auta, nie zamknął go ani nie włączył alarmu. Pomimo że nikt nie podszedł do samochodu, po kilkudziesięciu minutach od zaparkowania auto odjechało. Szczegółowa analiza nagrań, przeprowadzona przez bolesławieckich policjantów, pozwoliła na zweryfikowanie przebiegu zdarzenia.

W grudniu 2024 roku mieszkańcy województwa lubuskiego zostali zatrzymani przez policjantów i doprowadzeni do bolesławieckiej prokuratury, gdzie usłyszeli zarzuty dotyczące zgłoszenia przestępstwa, które nie miało miejsca, oraz przywłaszczenia pojazdu o wartości ponad 270 tysięcy złotych.

36-letniej kobiecie i 37-letniemu mężczyźnie grozi kara od 1 roku do 10 lat pozbawienia wolności.

Prokuratura Rejonowa w Bolesławcu skierowała do Sądu Okręgowego w Jeleniej Górze akt oskarżenia przeciwko 36-letniej Justynie Ł. oraz jej konkubentowi, 37-letniemu Patrykowi F. oskarżonym o zawiadomienie organów ścigania o niepopełnionym przestępstwie oraz przywłaszczeniu samochodu o wartości 270 900 zł – informuje Ewa Węglarowicz-Makowska, rzeczniczka prasowa Prokuratury Okręgowej w Jeleniej Górze.

W toku prowadzonego śledztwa ustalono, że 26 kwietnia 2024 roku oskarżeni – wraz z inną, nieustaloną dotąd osobą – przyjechali leasingowanym samochodem marki Audi Q8 do hotelu Zamek Kliczków w celach wypoczynkowych. Po wypakowaniu bagaży Patryk F. odstawił pojazd na parking hotelowy. Rzeczniczka: – Opuszczając samochód o godz. 18:32, nie zamknął go i nie uzbroił alarmu, po czym udał się do hotelu.

Jak wynika z zapisu monitoringu, po upływie około 30 minut, w samochodzie włączyły się światła awaryjne, zostały otwarte, lekko uchylone i szybko zamknięte drzwi od strony kierowcy. Szerokość uchylenia uniemożliwiała komukolwiek wejście i wyjście z samochodu.

Po zamknięciu drzwi pojazd został uruchomiony przez nieustaloną osobę, która pozostała w samochodzie i odjechała w nieznanym kierunku.

28 kwietnia 2024 roku oskarżeni telefonicznie powiadomili Komendę Powiatową Policji w Bolesławcu o kradzieży z włamaniem samochodu marki Audi Q8, choć wiedzieli, że przestępstwa tego nie popełniono. Obojgu grozi teraz do 10 lat pozbawienia wolności.

Sprawcy nie przyznali się do popełnienia zarzucanych im występków. Złożyli wyjaśnienia. Ewa Węglarowicz-Makowska:

Prokurator Rejonowy w Bolesławcu zastosował wobec nich wolnościowe środki zapobiegawcze w postaci zakazu opuszczania kraju. Ponadto wobec oskarżonej Justyny Ł., na poczet naprawienia wyrządzonej przestępstwem szkody, zastosowano zabezpieczenie majątkowe w postaci 7600 zł oraz hipoteki przymusowej w kwocie 300 000 zł.

Justyna Ł. nie była wcześniej karana sądownie. Natomiast Patryk F. był już przez sąd karany.