Wieczny problem z pocztą w Bolesławcu

skrzynka poczta
Skrzynka pocztowa • fot. istotne.pl Z powodu wieloletnich zaniedbań Poczta Polska znalazła się w fatalnej sytuacji finansowej. To odbija się na wykonywanych przez nią usługach.
istotne.pl 86 problem, bolesławiec, poczta

Czytelnik poinformował nas, że list polecony priorytetowy nadany 15 maja na poczcie w Nowogrodźcu do Bolesławca. Po pięciu dniach nadal był… w drodze do adresata.

– Około 3 miesięcy temu miałem podobną sytuację – skarży się czytelnik. – List polecony priorytet wysłany z Bolesławca do Bolesławca szedł 5 dni. Na reklamacje otrzymałem odpowiedź, że czas doręczenia przesyłki priorytetowej jest orientacyjny. Pytanie kto jest winny za tak długi czas doręczeń? Sortownia Poczty Polskiej we Wrocławiu, czy urząd w Bolesławcu? – pyta czytelnik.

Temat pracy Poczty Polskiej w Bolesławcu poruszaliśmy wielokrotnie. W tym pisaliśmy o opóźnieniu przesyłek z rachunkami za światło, wodę i gaz. W efekcie mieszkańcy musieli płacić odsetki.

Na początku roku przytaczaliśmy też krytyczna ocenę pracy poczty wypowiedzianą na sesji przez prezydenta.

– Tu nie możemy liczyć na Pocztę Polską. Przepraszamy wszystkich, ale proszę państwa, naprawdę, wysyłamy zaproszenia na jakieś uroczystości np. z półtoramiesięcznym wyprzedzeniem. I informują mnie ludzie na mieście, że dostają np. 2 tygodnie po imprezie – mówił Piotr Roman. – W związku z tym będziemy wysyłać z jeszcze większym wyprzedzeniem, ale nie zawsze się da. Trudno jest wysyłać z Bolesławca do Bolesławca z wyprzedzeniem dwumiesięcznym, a znowu nie zawsze można uruchomić jakąś akcję kurierską czy w jakiś inny sposób dostarczyć to zaproszenie – mówił na styczniowej sesji prezydent.

Za każdym razem Poczta Polska przeprasza swoich klientów za zaistniałe kłopoty z dostarczeniem korespondencji.