W środę 19 listopada do Bolesławca i Lubania przyjechali ludzie z biura detektywistycznego Krzysztofa Rutkowskiego. Ich aktywność w Bolesławcu koncentrowała się w okolicach wiaduktu i stacji paliw przy ul. Zgorzeleckiej.
W Lubaniu podjechali pod stare linie wysokiego napięcia Mikułowa – Czarna. Działania te były związane ze sprawą kradzieży i demontażu nieczynnej linii wysokiego napięcia, która biegnie od Mikułowej do Świebodzic, przecinając powiat lubański.
Nieznani sprawcy mieliby dokonywać kradzieży przewodów zawierających metale o wysokiej wartości oraz powodować uszkodzenia infrastruktury krytycznej. 21 listopada ludzie z prywatnego biura detektywistycznego wrócili do Lubania.
Komenda Powiatowa Policji w Bolesławcu poinformowała, że nie otrzymała zgłoszeń dotyczących demontażu ani kradzieży linii wysokiego napięcia na terenie powiatu bolesławieckiego.