Kazimierz Marczewski na naszym nagraniu kłócił się z ochroniarzem tuż przy przemawiającym Karolu Nawrockim. Ale to nie jedyny afront, jaki spotkał dziennikarza tej redakcji. Bogdan Mazurkiewicz (Telewizja Bolesławiec) napisał w mediach społecznościowych: "To kłamstwo, to złośliwość, prowokacja czy faktycznie problemy laryngologiczne?". Poszło o artykuł na bolcu, w którym Marczewscy napisali, że tłum zgromadzony na wiecu krzyczał „j***ć Tuska”, a nie „nie bać Tuska”, czyli hasło pisowców wymyślone w opozycji do J***ć PiS przez Piotra Lisiewicza.
To nie koniec złej passy Marczewskich podczas wizyty Nawrockiego. Redaktor naczelny portalu twierdzi, że poseł PiS oszukał go, zapraszając dziennikarzy na konferencję prasową z kandydatem na rynek w Bolesławcu. To rzeczywiście musiało być przykre doświadczenie, kiedy wszystkie redakcje przyszły pod Muzeum Ceramiki, by porozmawiać z kandydatem, tylko redaktor Marczewski zjawił się na rynku dwie godziny później.
Zrobiony w bambuko syn redaktora, korzystając z tego doświadczenia, namawia teraz wyborców, by oni nie dali się tak wykiwać politykom.
Oglądalność portali istotne.pl i bolec.info w całym 2024 roku możesz poznać na stronie bolecistotne.pl