Do zdarzenia doszło we wtorek, 29 lipca br. – Funkcjonariusze Komisariatu Policji w Leśnej w godzinach nocnych wykonywali czynności służbowe na terenie powiatu lubańskiego. W trakcie pełnienia służby dostrzegli kierującego motocyklem, który jechał wraz z pasażerem w ich stronę. Mundurowi postanowili przeprowadzić kontrolę drogową – relacjonuje Justyna Bujakiewicz-Rodzeń, oficer prasowy lubańskiej KPP.
W tym celu mundurowi włączyli sygnały świetlne i dźwiękowe, które – zgodnie z obowiązującymi przepisami – obligują kierowcę do zatrzymania pojazdu. Mężczyzna zareagował inaczej: porzucił na poboczu pasażera i zaczął uciekać. Rzeczniczka:
Podczas ucieczki kierowca motocykla poruszał się drogami powiatu lubańskiego oraz zgorzeleckiego, gdzie ostatecznie funkcjonariusze stracili go z oczu. Po dokładnym sprawdzeniu terenu i braku dalszego kontaktu wzrokowego policjanci postanowili powrócić do miejscowości, w której rozpoczęli pościg.
Tam zauważyli porzuconego pasażera motocykla. Efekt? Potwierdziły się przypuszczenia policjantów co do tożsamości kierowcy.
Po pewnym czasie funkcjonariusze zatrzymali podejrzanego. Rzeczniczka: – Podczas rozmowy mężczyzna zaprzeczał, że prowadził motocykl, jednak w trakcie przeszukania ujawniono przy nim dowód rejestracyjny pojazdu oraz kluczyki, które zostały zabezpieczone jako materiał dowodowy.
Natomiast w portfelu mężczyzny znaleziono woreczek strunowy z 5 porcjami metamfetaminy. Jednak to nie koniec jego problemów. Sprawdzenie danych w policyjnych systemach potwierdziło, że 29-latek posiada również zatrzymane prawo jazdy.
Na tej podstawie podejrzany został zatrzymany i przewieziony do szpitala, gdzie pobrano mu krew do badań toksykologicznych. Ma to pozwolić ustalić, czy prowadził motocykl pod wpływem środków odurzających.
Teraz o jego losie zdecyduje sąd. 29-latkowi grozi kara do pięciu lat pozbawienia wolności.