23 kwietnia 2025 roku Sąd Rejonowy w Bolesławcu skazał na karę 7 lat pozbawienia wolności oraz dożywotni zakaz prowadzenia wszelkich pojazdów mechanicznych 37-letniego Kamila D., mieszkańca powiatu bolesławieckiego, za spowodowanie śmiertelnego wypadku drogowego i ucieczkę z miejsca zdarzenia.
Śledztwo w tej sprawie prowadziła Prokuratura Rejonowa w Bolesławcu.
– Do zdarzenia doszło 22 sierpnia 2020 roku, po godzinie 22.00, w miejscowości Jurków, gdzie sprawca w okolicy skrzyżowania dróg na skutek nadmiernej prędkości, niedostosowanej do warunków panujących na drodze i ukształtowania jedni, stracił panowanie nad kierowanym pojazdem, zjechał do lewej krawędzi jezdni na pas przeznaczony do ruchu pojazdów z przeciwnego kierunku i doprowadził do czołowego zderzenia z prawidłowo poruszającym się tą drogą pokrzywdzonym kierującym rowerem – wyjaśnia Ewa Węglarowicz-Makowska, rzeczniczka prasowa Prokuratury Okręgowej w Jeleniej Górze.
Reklama
Na skutek potrącenia rowerzysta doznał urazu wielonarządowego narządów wewnętrznych głowy, klatki piersiowej i jamy brzusznej, które skutkowały jego zgonem na miejscu zdarzenia. Sprawca zbiegł z miejsca wypadku.
Rzeczniczka:
W trakcie prowadzonego śledztwa ustalono, że oskarżony próbował nakłonić swojego kolegę, aby ten pomógł mu uniknąć odpowiedzialności karnej, przyjmując na siebie odpowiedzialność za to zdarzenie w zamian za kwotę 50.000 zł.
W tej sprawie Prokuratura Rejonowa w Bolesławcu prowadzi wobec niego odrębne postępowanie, w którym usłyszał zarzut nakłaniania innej osoby do złożenia fałszywych zeznań.
W najbliższym czasie w tym zakresie zostanie skierowany wobec niego akt oskarżenia do Sądu.
Reklama
Oskarżony Kamil D. nie przyznał się do spowodowania śmiertelnego wypadku drogowego i ucieczki z miejsca zdarzenia. Odmówił złożenia wyjaśnień. Wcześniej poszukiwany był Europejskim Nakazem Aresztowania.
Na wniosek oskarżonego i jego obrońcy Sąd Apelacyjny we Wrocławiu wydał wobec niego list żelazny oraz zastosował poręcznie majątkowe w kwocie 150.000 zł.
Prokurator: – Ww. był już wcześniej karany sądownie na terenie Niemiec, między innymi za przestępstwa kradzieży.
Wydany w tej sprawie wyrok jest nieprawomocny. Prokurator zamierza go zaskarżyć, albowiem – w jego ocenie – wymierzona oskarżonemu kara jest zbyt łagodna.