Podczas meczu rozegranego w piątek, 4 kwietnia 2025 roku na legnickim stadionie doszło do poważnego naruszenia przepisów ustawy o bezpieczeństwie imprez masowych. – Mężczyzna odpalił race świetlne, stwarzając zagrożenie dla bezpieczeństwa uczestników tego sportowego wydarzenia – relacjonuje st. asp. Łukasz Porębski z Komendy Wojewódzkiej Policji we Wrocławiu. – Policjanci zabezpieczający imprezę masową od razu zareagowali i podjęli działania zmierzające do ustalenia sprawców tego czynu.
I dodaje: – Dzięki dobremu rozpoznaniu środowiska pseudokibiców funkcjonariusze szybko zidentyfikowali sprawców. Kobieta i mężczyzna zostali zatrzymani bezpośrednio po zakończeniu meczu. Oboje byli kompletnie zaskoczeni, gdyż nie spodziewali się, że zostaną tak szybko rozpoznani i zatrzymani.
W toku czynności ustalono, że kobieta wniosła na teren stadionu dwie race świetlne, które zostały odpalone przez jej partnera.
Efekt? 34-latkowie zostali doprowadzeni do sądu w trybie przyspieszonym. Wobec obojga orzeczono karę roku ograniczenia wolności polegającą na obowiązku wykonywania nieodpłatnej pracy na cele społeczne w wymiarze 24 godzin miesięcznie.
Na tym jednak nie koniec. Kobieta próbowała wprowadzić mundurowych w błąd, podając się za swoją siostrę. Rzecznik:
Jak się okazało, powodem tej nieudanej próby był fakt, że 34-latka była poszukiwana listem gończym celem odbycia kary roku i dwóch miesięcy pozbawienia wolności. Ostatecznie kobieta została przewieziona do zakładu karnego, gdzie odbędzie zasądzoną wcześniej karę.
I konkluduje:
Przypominamy, że wnoszenie oraz używanie materiałów pirotechnicznych podczas imprez masowych jest nie tylko niebezpieczne, ale i niezgodne z prawem. Tego typu zachowania będą stanowczo ścigane, a osoby łamiące przepisy muszą liczyć się z poważnymi konsekwencjami prawnymi.