Pościg za volkswagenem! Zobaczył radiowóz i zaczął uciekać. Skończył w rowie

auto
Pościg za volkswagenem • fot. KPP Bolesławiec Zatrzymany odpowie za niezatrzymanie się do kontroli drogowej, prowadzenie pojazdu bez uprawnień, spowodowanie zagrożenia bezpieczeństwa w ruchu drogowym oraz inne wykroczenia.
istotne.pl 183 policja, pościg

Do zdarzenia doszło 9 października na terenie gminy Nowogrodziec. Bolesławiecka policja:

Funkcjonariusze pełniący służbę w rejonie jednej z miejscowości zwrócili uwagę na pojazd, którego kierowca na widok radiowozu gwałtownie przyspieszył. Zachowanie to wzbudziło podejrzenia policjantów, którzy postanowili zatrzymać samochód do kontroli.

Mundurowi dali kierowcy sygnały świetlne i dźwiękowe do zatrzymania się, ten jednak zignorował polecenia i rozpoczął ucieczkę. Policja ruszyła w pościg.

Kierowca, uciekając przed policjantami, rażąco łamał przepisy ruchu drogowego – znacznie przekraczał prędkość w terenie zabudowanym, nie stosował się do znaków drogowych, w tym do znaku „STOP”, oraz wykonywał niebezpieczne manewry wyprzedzania, stwarzając realne zagrożenie dla innych uczestników ruchu.

W pewnym momencie mężczyzna stracił panowanie nad pojazdem i wjechał do przydrożnego rowu. Zarówno on, jak i pasażer auta próbowali jeszcze uciekać pieszo. Na niewiele się to zdało, obaj po chwili zostali ujęci.

Dlaczego uciekał?

Jak się okazało, kierujący pojazdem 26-letni mieszkaniec gminy Nowogrodziec nie posiadał uprawnień do kierowania, a samochód, którym się poruszał, nie miał aktualnych badań technicznych. Badanie trzeźwości wykazało, że był trzeźwy, jednak tester narkotykowy wskazał wynik pozytywny. Mężczyzna został zatrzymany i przewieziony do szpitala, gdzie pobrano mu krew do dalszych badań. Wyniki badań laboratoryjnych wykażą, pod wpływem jakich substancji się znajdował.

Zatrzymany odpowie za niezatrzymanie się do kontroli drogowej, prowadzenie pojazdu bez uprawnień, spowodowanie zagrożenia bezpieczeństwa w ruchu drogowym oraz inne wykroczenia. Wyniki badań laboratoryjnych zadecydują natomiast o kolejnych zarzutach. O jego dalszym losie zdecyduje sąd.