W naszej opinii organizatorzy przygotowali zgromadzenie, by załatwić swoim ludziom dojście do państwowych stanowisk i kasy. Możliwe, ze niektórzy z nich wierzą głęboko w to, co mówią, dlatego manipulacja jest tak niebezpieczna.
Ostatnią głupotą wydawałoby się straszenie imigrantami w kraju, którego obywatele sami emigrują do różnych krajów, by zarabiać, i w którym praca przyjeżdżających z zagranicy ludzi jest niezbędna do dobrego funkcjonowania gospodarki. Jednak kiedy ktoś opowiada kłamstwa z wiarą i walczy o ten fałsz z uporem godnym lepszej sprawy, można się nabrać.
Kiedy nie dopuściliśmy w komentarzach do mowy nienawiści, która wartkim ściekiem napłynęła po artykule Agresorzy w rynku w najbliższą sobotę. Będą straszyć migrantami, spotkaliśmy się z wieloma słowami uznania i zachęty, by fałszywe informacje o migrantach nie przedzierały się więcej do przestrzeni publicznej. Za wszystkie słowa wsparcia dziękujemy obywatelom i patriotom, którzy do nas napisali.
Fakty o migracji i sytuacji na granicy
Zgodnie z danymi Komendy Głównej Policji, Głównego Urzędu Statystycznego oraz Eurostatu, w Polsce obserwuje się spadek przestępczości. Jednocześnie, w ostatnich latach Polska zanotowała znaczący wzrost liczby migrantów, szczególnie z Ukrainy i Białorusi. Fakt, iż przestępczość maleje pomimo zwiększonej obecności cudzoziemców, wskazuje, że migracja nie ma negatywnego wpływu na bezpieczeństwo publiczne.
Migranci, podobnie jak każda inna grupa społeczna, reprezentują różnorodne historie i doświadczenia. Znaczna część z nich migruje z powodów humanitarnych, takich jak konflikty zbrojne czy prześladowania, poszukując schronienia i poprawy warunków życia. Stwierdzenie, jakoby migranci byli wyłącznie sprawcami przestępstw, stanowi uproszczenie niezgodne z rzeczywistością, prowadzące do szerzenia nienawiści i uprzedzeń.
Przestępczość seksualna jest problemem o zasięgu globalnym, dotykającym różne grupy społeczne, nieograniczającym się jedynie do migrantów. W celu przeciwdziałania nieprawdziwym twierdzeniom na temat związku migracji z przestępczością warto odwoływać się do badań prowadzonych przez europejskie instytucje i organizacje fact-checkingowe, które obalają tego typu tezy. Rzetelna analiza danych i faktów jest kluczowa w kształtowaniu obiektywnego obrazu wpływu migracji na społeczeństwo.
Nie dajcie się oszukać, by ktoś na waszym strachu załatwił sobie poparcie, by dojść do władzy!
Bezzasadność tezy o „podrzucaniu” migrantów przez Niemcy do Polski
Teza o rzekomym "podrzucaniu" tysięcy nielegalnych migrantów do Polski przez Niemcy jest całkowicie bezpodstawna i nie znajduje potwierdzenia w żadnych wiarygodnych źródłach. Każde państwo, w tym zarówno Niemcy, jak i Polska, posiada jasno określone, zgodne z prawem regulacje dotyczące przyjmowania i procedowania spraw związanych z migracją.
Pojedyncze incydenty mające miejsce na granicy polsko-niemieckiej nie mogą być interpretowane jako odzwierciedlenie oficjalnej polityki migracyjnej Niemiec. Liczby migrantów, na które powołują się osoby rozpowszechniające dezinformację, są pozbawione jakiegokolwiek oparcia w faktach.
Warto również zwrócić uwagę na Rozporządzenie Dublin III (nr 604/2013), które precyzyjnie określa kryteria ustalania państwa członkowskiego Unii Europejskiej odpowiedzialnego za rozpatrzenie wniosku o udzielenie ochrony międzynarodowej.
Zgodnie z tym rozporządzeniem, zazwyczaj jest to pierwsze państwo członkowskie, którego granicę przekroczył cudzoziemiec ubiegający się o ochronę. Na tej podstawie, cudzoziemcy mogą być legalnie zwracani do krajów, które są odpowiedzialne za rozpatrzenie ich wniosków azylowych. Zatem, transfery migrantów, które mogą mieć miejsce, odbywają się na podstawie obowiązującego prawa unijnego, a nie w wyniku nielegalnych działań.
Nie dajcie się oszukać, by ktoś na waszym strachu załatwił sobie poparcie, by dojść do władzy!
