24 lutego 2025 r. prokurator dolnośląskiego pionu PZ PK skierował do Sądu Okręgowego w Jeleniej Górze akt oskarżenia przeciwko 79-letniemu Romualdowi Ł. i 72-letniemu Zbigniewowi K. – Mężczyźni zostali oskarżeni o dokonanie w dniu 21 stycznia 1992 r. w Zgorzelcu zabójstwa na tle rabunkowym pracownika kantoru Cezarego Ł. oraz usiłowania zabójstwa właściciela kantoru Grzegorza C. – wyjaśnia prok. Katarzyna Calów-Jaszewska z Działu Prasowego Prokuratury Krajowej. – Dokonali także zaboru w celu przywłaszczenia pieniędzy w gotówce w kwocie ok. 1 mld starych zł.
Romualdowi Ł. zarzucono popełnienie czynu w formie tzw. sprawstwa kierowniczego.
Co ustalili śledczy?
21 stycznia 1992 r. w Zgorzelcu dwóch zamaskowanych mężczyzn, po wcześniejszej obserwacji kantoru wymiany walut znajdującego się w Domu Handlowym Centrum przy ulicy Okrzei, oddało strzały z broni palnej w kierunku Cezarego Ł. i Grzegorza C., którzy około godziny 18:00 wyszli z kantoru z utargiem znajdującymi się w skórzanej torbie.
Jak ustalono w toku śledztwa, pomysłodawcą i inicjatorem zdarzenia był Romuald Ł. pseudonim Szakal. Prokurator: – Romuald Ł. w dniu zdarzenia przebywał w Zgorzelcu, obserwował okolice kantoru, a także przekazał Józefowi S. i Zbigniewowi K. dwa pistolety z amunicją, zorganizował dla nich kryjówkę, jak również miał decydujący wpływ na podział łupów po dokonanym przestępstwie.
Jeden z wystrzelonych pocisków przebił lewe ramię oraz płuca Cezarego Ł. i spowodował ostrą niewydolnością oddechowo-krążeniową, a w następstwie zgon (21 stycznia 1992 r.).
Oskarżeni zabrali skórzaną torbę z gotówką (ok. 1 mld starych złotych), po czym zbiegli z miejsca zdarzenia i ukryli się na terenie Zgorzelca.
Obaj oskarżeni byli w przeszłości wielokrotnie karani sądownie i odbywali długoletnie kary pozbawienia wolności. Ponadto Zbigniew K. był dwukrotnie karany za usiłowanie zabójstwa łącznie trzech osób.
Jakie były podstawy, by podjąć pierwotnie umorzone śledztwo?
Rzeczniczka:
Śledztwo w tej sprawie pierwotnie prowadzone było pod nadzorem Prokuratury Wojewódzkiej w Jeleniej Górze. Z uwagi na drastyczny sposób działania oskarżonych, m.in. używanie przy napadzie broni palnej oraz kominiarek, a także wobec ucieczki obu mężczyzn z miejsca zdarzenia, sprawa znajdowała się w zainteresowaniu mediów, a także była prezentowana w programie telewizyjnym „997” w lutym 1992 r. Pomimo zakrojonych na szeroką skalę działań procesowych i wykrywczych, a także wyznaczenia nagrody pieniężnej za przekazanie informacji mogących przyczynić się do zatrzymania Romualda Ł. i Zbigniewa K., śledztwo z uwagi na niewykrycie sprawców zostało w dniu 26 czerwca 1992 r. umorzone.
I dodaje:
W toku prowadzonych w ostatnim czasie czynności procesowych w trybie art. 327 § 3 kpk przez funkcjonariuszy Wydziału do Zwalczania Zorganizowanej Przestępczości Kryminalnej Zarządu we Wrocławiu CBŚP, które były realizowane pod nadzorem prokuratora dolnośląskiego pionu PZ PK, uzyskano nowe informacje, które były podstawą do podjęcia na nowo umorzonego śledztwa.
Oraz uzupełnia:
W jego toku zweryfikowano akta sprawy i wykonano czynności procesowe z udziałem szeregu osób, a zgromadzone w sprawie dowody i poczynione na ich podstawie ustalenia stanowiły podstawę do przedstawienia dwóm osobom zarzutów związanych z napadem rabunkowym, dokonaniem zabójstwa Cezarego Ł. oraz usiłowaniem zabójstwa Grzegorza C.
Co grozi oskarżonym?
Czyny zarzucone oskarżonym zagrożone były według kodeksu z 1969 r. karą śmierci. Jednak – z uwagi na wprowadzone w 1995 r. moratorium na wykonywanie kary śmierci oraz późniejsze jej zniesienie – obecnie oskarżonym grozi kara dożywotniego pozbawienia wolności.