Policjanci z Wydziału do Walki z Przestępczością Przeciwko Życiu i Zdrowiu, zajmujący się zwalczaniem przestępczości związanej z gromadzeniem i wytwarzaniem środków wybuchowych, przeprowadzili skuteczną akcję zakończoną zatrzymaniem 46-letniego mieszkańca Legnicy podejrzanego o wytwarzanie i posiadanie materiałów wybuchowych oraz posiadanie broni i amunicji bez zezwolenia.
– Skrupulatne działania operacyjne pozwoliły na ustalenie tożsamości mężczyzny, który zajmował się gromadzeniem niebezpiecznych substancji. Informacje zdobyte przez funkcjonariuszy wskazywały, że zatrzymany uchodził za osobę nieobliczalną mogącą stanowić zagrożenie dla okolicznych mieszkańców, a w przypadku interwencji – także dla policjantów – wyjaśnia asp. szt. Monika Kaleta z Komendy Wojewódzkiej Policji we Wrocławiu. – Z tego powodu podjęto szczególne środki ostrożności i przygotowano zasadzkę, która zakończyła się zatrzymaniem podejrzanego na terenie Kunic.
W działaniach uczestniczyli również policjanci z Samodzielnego Pododdziału Kontrterrorystycznego Policji we Wrocławiu, którzy przeszukali nieruchomości, piwnice i samochody należących do podejrzanego.
Rzeczniczka: – Podczas przeszukań zabezpieczono substancje chemiczne służące do wytwarzania materiałów wybuchowych, improwizowane urządzenie wybuchowe z trotylem, zapalniki z pentrytem, czarny proch, granat F1 z ładunkiem wybuchowym, kuszę cięciwową z bełtami, mieszaniny pirotechniczne i petardy hukowe nieznanego pochodzenia oraz 660 sztuk amunicji kaliber ok. 9 mm.
I dodaje: – Eksperyment procesowy z udziałem biegłego potwierdził, że zabezpieczone materiały były zabronione w myśl kodeksu karnego i stanowiły ogromne zagrożenie dla ludzi oraz mienia.
Oraz podsumowuje: – Należy zaznaczyć, że obchodzenie się z materiałami wybuchowymi jest skrajnie niebezpieczne. W rękach osób nieodpowiedzialnych i niekompetentnych takie przedmioty mogą prowadzić do tragedii na niewyobrażalną skalę. Zatrzymany mężczyzna, dzięki działaniom funkcjonariuszy, nie miał szansy na realizację swoich potencjalnie niebezpiecznych zamiarów.
46-latek usłyszał zarzuty. Na wniosek prokuratury został tymczasowo aresztowany przez sąd na trzy miesiące. Grozi mu do 10 lat więzienia.