Do zdarzenia doszło 21 sierpnia, w godzinach porannych. Czytelnik: – Na Bielskiej taka sytuacja... auto otwarte, kluczyki w stacyjce, kierowcy brak🤔.
I dodał, że właścicielka forda zgłosiła sprawę policji. Zgłaszający sugerował, że kierowca uciekł z miejsca zdarzenia.
Tak jednak nie było. Jak bowiem ustalili bolesławieccy mundurowi, pojazd stoczył się „w wyniku nieprawidłowego zabezpieczenia na postoju”.
Finał? Właściciel opla został ukarany mandatem w wysokości 250 zł.