Podwyżki na stacjach coraz mniej dziwią kierowców. W ostatnich dniach ceny paliw ponownie poszybowały w górę. I ponownie nasze miasto znalazło się w czołówce miast Polski z najdroższym paliwem. Według notowań Polskiej Izby Paliw Płynnych z 14 października, średnia krajowa cena oleju napędowego wynosi 3,94 zł za litr. Średnia cena gazu napędowego to 2,13 zł, natomiast średnia cena benzyny 95 wynosi 4,28 zł. W Bolesławcu, z wyłączeniem stacji przy rondach obwodnicy, za olej napędowy trzeba zapłacić 3,99 zł, za gaz napędowy 2,09 zł, zaś za benzynę 95 4,35 zł.
Z porównania wynika, że najmniej dotkliwy dla bolesławieckich kierowców jest poziom cen gazu. Cena tego paliwa jest w naszym mieście wciąż niższa od średniej ceny krajowej (2,13 zł). Nie mają powodów do optymizmu kierowcy benzyniaków i diesli. Ceny tych paliw wciąż należą do najwyższych w kraju. O cenach paliw na bolesławieckich stacjach decyduję największy producent i sprzedawca paliw w regionie czyli PKN Orlen. Ceny jednak nie są ustalane w Bolesławcu. Koncern posiada oddziały handlowe na dany obszar kraju i tam zapadają decyzje o cenach. O ich poziomie decydują czynniki zewnętrzne: ceny ropy i paliw gotowych na giełdach światowych, kurs dolara a także czynniki wewnętrzne: sytuacja na lokalnym rynku paliw i położenie geograficzne. Przez ostatnie miesiące zarówno PKN Orlen jak i Grupa Lotos tłumaczyli, że wciąż drożejące paliwa to efekt zwyżkujących cen ropy na światowych giełdach.