Niedawne wydarzenia na granicznym moście w Zgorzelcu, relacjonowane przez mieszkańca miasta, Arkadiusza Szczęsnego, budzą poważny niepokój.
Wypowiedzi majora rezerwy Wojska Polskiego wskazują na obawę przed instrumentalnym wykorzystywaniem idei patriotyzmu do budowania agresji wobec imigrantów. Szczęsny podkreśla, że działania tzw. "patroli obywatelskich", inspirowanych przez środowiska prawicowe są niebezpieczne i mogą negatywnie wpłynąć na relacje polsko-niemieckie.
– Racjonalny patriotyzm i oddanie ojczyźnie nie ma nic wspólnego z dyskryminacją osób o odmiennym kolorze skóry – mówi major Arkadiusz Szczęsny. – Ochrona granic państwa jest zadaniem służb mundurowych, a próby kreowania „patroli obywatelskich” poza istniejącym prawem, to działanie wymierzone w funkcjonariuszy Straży Granicznej, rząd i jedność Unii Europejskiej – podkreśla major odwołując się do swojego doświadczenia.
Major Szczęsny przestrzega przed wykorzystywaniem patriotyzmu do celów politycznych i apeluje o poszanowanie godności każdego człowieka.
–– Sztuczne kreowanie problemu migracyjnego, który w rzeczywistości jest efektywnie rozwiązywany przez współpracę polskich i niemieckich służb, to działanie na szkodę Polski. Podsumowując działalność wieloletniego członka skrajnie prawicowych i wręcz nacjonalistycznych ugrupowań, muszę stwierdzić, że jest ona inspirowana i finansowana przez nieodpowiedzialną polską prawicę. Co sprawia, że nasuwają się bardzo niepokojące wnioski. Prawicowe „elity” bawią się bezpieczeństwem naszej ojczyzny i próbują destabilizować istniejący porządek prawny jedynie dla korzyści politycznych. Bezpieczeństwo państwa – Polek i Polaków – musi leżeć w rękach ludzi do tego przygotowanych i za to odpowiedzialnych, a nie w rękach prawicowych bojówek, które uzurpują sobie do tego prawo – dodaje major.