Zadzwonił do nas Czytelnik, który powiedział nam, że 9 maja spotkała go następująca sytuacja: przyjechał na parking przy Galerii Wesoła w Bolesławcu (woj. dolnośląskie). Zaparkował i chciał pobrać darmowy bilecik. Ale okazało się, że wszystkie parkometry są nieczynne. Stwierdził zatem, że skoro nic nie może zrobić, to pójdzie na zakupy. W tym czasie zadzwonił na infolinię zarządcy parkingu i poinformował, że wszystkie urządzenia są nieczynne.
Gdy zaś wrócił do samochodu z zakupów, zastał tam 120-zł mandat za brak biletu. Ponownie zadzwonił na infolinię, aby wyjaśnić całą sytuację. I tam miał usłyszeć, że jeden z kontrolerów, który był na miejscu, stwierdził, że jeden z parkometrów jednak działa, więc wystawił rzeczony mandat. Zdaniem zgłaszającego, on otrzymał ten mandat JAKO JEDYNY. (Pytał innych kierowców). I to mimo że nikt nie miał bileciku. („Każdy pytał się, co dalej robić, każdy robił zdjęcia, żeby mieć podkładkę”).
Czytelnik złożył reklamację i zapowiedział w rozmowie z nami, że jeśli zostanie ona rozpatrzona negatywnie, to on pójdzie z tym do sądu.
Dział Windykacji spółki Projekt Parking wyjaśnia:
Informacje uzyskane od czytelnika w dużej mierze mijają się z prawdą. Kontroler przed przystąpieniem do sprawdzania biletów parkingowych dokonał sprawdzenia parkomatów. W wyniku sprawdzenia stwierdzono 1 czynny parkomat i 2 nieczynne. O awarii 2 parkomatów kontroler poinformował Kierownika Rejonu, który przekazał sprawę do działu serwisowego.
W związku z działaniem 1 parkomatu, a więc możliwością pobierania przez klientów biletów parkingowych, została podjęta kontrola o godzinie 9:20. W wyniku kontroli stwierdzono 4 pojazdy parkujące bez biletu. Z dokumentacji zdjęciowej wystawionych wezwań wynika, że te 4 pojazdy stanowiły niewielką część wszystkich parkujących w tym czasie. Pozostałe pojazdy posiadały uprawnienia do postoju (bilety parkingowe), co dodatkowo zaprzecza twierdzeniom o wszystkich 3 nieczynnych parkomatach. Klient otrzymał więc wezwanie prawidłowo, mógł pobrać bilet z czynnego parkomatu, tak jak inni korzystający z parkingu. Metadane zdjęć przesłanych przez klienta wskazują, że zdjęcia nieczynnych parkomatów zostały wykonane po 11:20 – ponad 2 godziny po nałożeniu opłaty dodatkowej. Zdjęcia te nie potwierdzają więc, że usterka występowała o godzinie 9:20 i niemożliwe było wtedy pobranie biletu. Usterka wystąpiła już po zakończeniu kontroli, zatem nie może być podstawą do uchylania się od opłaty dodatkowej.
Usterki parkomatów są usuwane na bieżąco, sytuacje, gdy nie działają wszystkie 3 parkomaty, należą do rzadkości. Serwis usunął usterki wszystkich parkomatów do godziny 12:15.
Zarządca zaznacza:
Parking Galerii Wesoła jest przeznaczony dla klientów tego obiektu, jest darmowy przez 90 minut pod warunkiem pobrania stosownego biletu, w przypadku dłuższego postoju konieczne jest wykupienie biletu płatnego. Biorąc pod uwagę czas wykonania zdjęć, najprawdopodobniej wskazywane przez klienta „pytanie innych kierowców” odbywało się również 2 godziny po wystawieniu wezwania. Z uwagi na charakter parkingu kierowcy korzystają z niego głównie na podstawie biletów darmowych na 90 minut i mało prawdopodobne było, aby klient spotkał po 2 godzinach innego kierowcę obciążonego opłatą dodatkową. Twierdzenia o złośliwości kontrolera i obciążeniu opłatą dodatkową tylko tego kierowcy są zatem bezpodstawne.
Podsumowując, kontrola odbyła się prawidłowo, klient miał możliwość pobrania biletu z czynnego parkomatu, a usterka wszystkich parkomatów nastąpiła dopiero później.
I dodaje: – Należy również zaznaczyć, że wskazane wezwanie zostało anulowane w ramach dobrej woli, w odpowiedzi na reklamacje złożoną przez klienta.
Co Wy na to? Zapraszamy do dyskusji.