Zatrzymali 23 tony odpadów na A4. Odbiorcy śmieci grozi półmilionowa kara

Śmieci
fot. KAS Dolnośląska Krajowa Administracja Skarbowa zapobiegła przywozowi do Polski 23 ton odpadów. Kierowca przewoził poprodukcyjne odpady tworzyw sztucznych, a polski odbiorca towaru nie posiadał wymaganego zezwolenia na przetwarzanie odpadów. Wojewódzki Inspektor Ochrony Środowiska uznał przewóz za nielegalny.
istotne.pl 183 a4, śmieci, kas

Reklama

– Podczas kontroli na autostradzie A4, w kierunku Jędrzychowic, zgorzeleccy funkcjonariusze Służby Celno-Skarbowej wykryli nielegalny przewóz odpadów do Polski. KAS zapobiegła przewozowi prawie 23 ton poprodukcyjnych odpadów tworzyw sztucznych – informuje Agnieszka Rzeźnicka-Gniadek, rzecznik prasowy dolnośląskiej KAS.

I dodaje:

Polski odbiorca towaru nie posiadał wymaganego zezwolenia na przetwarzanie odpadów i nie był w stanie dokonać ich odzysku lub unieszkodliwienia w sposób zgodny z przepisami wspólnotowymi. WIOŚ uznał przewóz za nielegalny. Naczepę wraz z towarem zajęto do postępowania karnego.

Jakie konsekwencje?

Kierowcę ukarano mandatem w wysokości 200 zł; przewoźnikowi grozi kara łączna nawet do 13 tys. zł, a odbiorcy w postępowaniu karnym – do 500 tys. zł.

Reklama