W 2019 roku na sesji Rady Gminy Gromadka przyjęto uchwałę o Samorządowej Karcie Praw Rodzin (SKPR). Na ten temat pisaliśmy w artykule „Będzie zakaz wystawiania Jasełek w gminie Gromadka?”. Mieszkańcy Gromadki walczą o uchylenie uchwały o SKPR, bo są zaniepokojeni zbyt wąską interpretacją przepisów dotyczących przemocy w rodzinie zapisaną w uchwale oraz możliwością pozbawienia gminy dotacji z funduszy europejskich i norweskich. Niepokoi ich też obecność gminy w Atlasie Nienawiści i homofobiczny wydźwięk Karty.
Na początku roku 2021 przesłano radnym pismo, które podpisały 53 osoby, z żądaniem uchylenia przez radnych Gromadki uchwały o SKRP. Żądanie podpisali m.in. Mohawir Domański i Halina Gniewek z Gromadki. Radni nie rozpatrzyli tego pisma. Uznali, że pismo jest petycją i pozostawiono je bez rozpatrzenia, motywując to brakami formalnymi (petycja powinna mieć adres osób ją składających, a w piśmie były tylko adresy mailowe – przyp. red.).
– To było żądanie kilkudziesięciu osób, które się podpisały, żeby się zająć tą sprawą – wyjaśnia Halina Gniewek. – Gdybyśmy chcieli radzie przedłożyć petycję, to byśmy złożyli petycję, a myśmy złożyli pismo. Tak było najprościej dla radnych, nazwać pismo petycją i zamknąć sprawę – dodaje Gniewek.
Mieszkańcy Gromadki po takiej kontrze radnych zwrócili się po wsparcie do Stowarzyszenia Kultura Równości. Stowarzyszenie złożyło list otwarty do Wojewody województwa dolnośląskiego Jarosława Obremskiego z apelem o uchylenie uchwały o SKPR.
W liście Kultury Równości czytamy m.in.
Dokument ten jest jedną z uchwał anty-LGBT, które haniebnie przyjmowane są przez wiele samorządów w Polsce.
W województwie dolnośląskim, którego mieszkańcy słyną z otwartości i gościnności, nie ma miejsca na tak haniebne działania, prowadzące do wykluczania części mieszkanek i mieszkańców z ich lokalnych społeczności. Takie właśnie poczucie towarzyszy osobom żyjącym w Gromadce niepodzielającym poglądów zawartych w uchwale, osobom samotnie wychowującym dzieci, osobom nieheteronormatywnym, osobom niewierzącym czy wyznającym religię inną niż katolicka.
Przypominamy, że modele rodzin w Polsce są różnorodne i to jest faktem. W polskim prawie nie ma jednej definicji rodziny, a w orzecznictwie sądowym i piśmienniczym prawniczym rodzina to każdy trwały związek dwóch lub więcej osób oparty na więzach emocjonalnych, prawnych, a także krwi.
W naszym liście zaapelowaliśmy także do Wojewody o zwrócenie się do samorządów w naszym województwie z przekazem zawartym w rezolucji Parlamentu Europejskiego, która przyjęta została 11 marca. […] Jako stowarzyszenie działające na rzecz praw osób LGBT+ liczymy na stanowczą reakcję Wojewody, zgodną z unijnymi rezolucjami, która są wyraźnym drogowskazem, jak powinny wyglądać relacje społeczne oparte na szacunku i zrozumieniu wartości, jakimi są równość i różnorodność.