Strefa Płatnego Parkowania w Bolesławcu jest źle oznakowana?

Parkometr na strefie parkowania
fot. istotne.pl O zajęcie się sprawą poprosił mieszkaniec Wrocławia.
istotne.pl 183 strefa płatnego parkowania

Reklama

Niedawno zadzwonił do nas Czytelnik:

Chodzi o Strefę Płatnego Parkowania. Jestem mieszkańcem Wrocławia, przyjechałem do Bolesławca na dwa tygodnie, aby opiekować się schorowanym ojcem, ponieważ dotychczasowy opiekun musiał wyjechać. Ten opiekun jest mieszkańcem Bolesławca, posiada kartę parkingową.

Wrocławianin na dzień dobry został ukarany „dodatkową opłatą za brak opłaty parkingowej” za zaparkowanie przy ulicy Opitza w Bolesławcu.

Mężczyzna komentuje:

Pochodziłem po tej ulicy, nie znalazłem żadnego znaku, który by mnie informował, że to jest Strefa Płatnego Parkowania. Stoi parkomat, i owszem, stoi. Ale w przepisach jest wyraźnie napisane, że SPP musi być zaznaczona dwoma znakami. Jeśli czegoś takiego nie ma, nie mają prawa pobierać pieniążków.

I dodał, że taki właśnie wyrok w podobnej sprawie zapadł przed Naczelnym Sądem Administracyjnym w 2017 r.

Mężczyzna zgłosił sprawę biuru SPP. I zaznaczył z przekąsem, że ktoś wziął ładne pieniądze za tablice z regulaminem, a tymczasem na Opitza powinny stać znaki D-44 i P-18 z tabliczką, kiedy obowiązują opłaty, tak jak zostało to rozwiązane m.in. we Wrocławiu. – Na całym świecie obowiązuje: mam wiedzieć, gdzie się mam zatrzymać, i mam wiedzieć, gdzie płacę – dorzucił.

Oraz podkreślił, że zamierza wejść na drogę sądową:

To jest łamanie przepisu. Zapłaciłem, ale będę się odwoływał.

Agnieszka Gergont, rzeczniczka bolesławieckiego magistratu, wyjaśnia:

W Bolesławcu obowiązuje Strefa Płatnego Parkowania. Strefa obejmuje wyznaczony teren w centrum Bolesławca – drogi publiczne gminne oraz tereny zlokalizowane poza pasami drogowymi dróg publicznych, które stanowią własność Gminy Miejskiej Bolesławiec.

Wszystkie wjazdy do Strefy Płatnego Parkowania w Bolesławcu są oznaczone znakami D-44: „strefa płatnego parkowania”, a wszystkie wyjazdy – znakiem D-45: „koniec strefy płatnego parkowania”. Takie znaki znajdują się na wszystkich drogach doprowadzających ruch do strefy i odprowadzających ruch ze strefy, są one zlokalizowane przy ulicach: Wybickiego, Komuny Paryskiej, Tyrankiewiczów, Parkowa, Cicha, Jasińskiego, Asnyka, Fabryczna, Żwirki i Wigury, Polna, Daszyńskiego, Ogrodowa, Grunwaldzka, Zgorzelecka, Górne Młyny, Kubika.

Ulica Opitza leży na terenie objętym Strefą Płatnego Parkowania. W Polsce nie każda ulica jest drogą publiczną. Ul. Opitza, wraz z przylegającymi do niej podwórkami, nie jest drogą posiadającą status drogi publicznej, jest drogą wewnętrzną i obowiązuje na niej szereg odrębnych przepisów. W myśl ustawy – drogi, drogi rowerowe, parkingi oraz place przeznaczone do ruchu pojazdów, niezaliczone do żadnej z kategorii dróg publicznych i niezlokalizowane w pasie drogowym tych dróg są drogami wewnętrznymi. Jeśli więc krążymy po jakiejś drodze, gdzie nie mamy pewności do jakiego rodzaju dróg ją zaliczyć, nie widać też znaków drogowych, może okazać się, że jedziemy właśnie po „drodze wewnętrznej”. O wjeździe na drogę wewnętrzną może (ale nie musi) informować stosowny znak, podobnie z wyjazdem z niej. Na drodze wewnętrznej – co do zasady – nie powinniśmy spotkać znaków drogowych. Dozwolone są znaki informujące o jakimś zakazie bądź nakazie – stąd tablice z regulaminem dotyczącym opłat, informujące kierowców o konieczności wniesienia opłat.

I dodaje:

Opisana sytuacja dotyczy wyłącznie oznakowania dróg o statusie dróg publicznych, ulica Opitza takiego statusu nie posiada.

Reklama