We wtorek (6 listopada) na konferencji w starostwie powiatowym w Bolesławcu podano informację o nowej egzotycznej koalicji w powiecie bolesławieckim. Będą ją tworzyć Platforma, PiS, Impuls i jeden radny, który dostał się z listy PSL.
Z sondażu, który zamieściliśmy w informacji o koalicji, wynika, że ludziom nie podoba się nowa koalicja. Ponad 72% uważa, że ten nowy układ nie będzie dobry dla powiatu bolesławieckiego. 22% jest zdania, że nowa koalicja jest w porządku.
Przeczytajcie, jak Karol Stasik tłumaczy się z decyzji, która zaskoczyła wielu wyborców Platformy (pełna wersja listu w PDF).
Wiem, że […] taka koalicja może stanowić zaskoczenie. […] Nasi dotychczasowi koalicjanci będący po tych wyborach trzonem KW Bezpartyjnych Samorządowców nie wyrazili chęci na dalszą wspólną koalicję, nawet w konfiguracji która zakładała ich wiodącą rolę. Kiedy próbowałem rozmawiać z moim obecnym zastępcą […] usłyszałem, że to nie on jest dla nas partnerem do rozmowy a prezydent miasta Piotr Roman. […] Moje próby kontaktu zostały zbywane przez prezydenta i tłumaczone w ogólnikowy sposób. Moja wyciągnięta dłoń zawisła w próżni. […] Ku mojemu zaskoczeniu moja dłoń wyciągnięta na zgodę została ujęta przez innych. Przez radnych wybranych z list PiS, i KWW Macieja Małkowskiego, a także radnego niezależnego. […] Obiecaliśmy sobie, że nie będą nami sterować osoby spoza Powiatu. […] Wiem, że nie wszyscy Państwo będziecie podzielać moje zdanie. Wiem też, że wielu z Państwa – wyborców Platformy Samorządowej Powiatu Bolesławieckiego odwróci się ode mnie i ludzi ją tworzących. Rozumiem to.
Starosta Bolesławiecki, Karol Stasik